Dostał górniczą krykę
W czwartek, 6 marca, Sławomir Mentzen, lider Nowej Nadziei i jeden z czołowych przedstawicieli Konfederacji, odwiedził Łęczną. Spotkanie odbyło się bezpośrednio po jego wizycie w kopalni Bogdanka, gdzie od związkowców otrzymał symboliczny upominek – krykę.Plac przed łęczyńskim urzędem wypełnił się po brzegi, a znalezienie wolnego miejsca postojowego na uliczkach Starego Miasta graniczyło z cudem. W swoim wystąpieniu Mentzen podkreślał, że Konfederacja jest jedyną siłą polityczną, która będzie bronić polskiego górnictwa.
Polityk odniósł się również do kwestii migracji i bezpieczeństwa, wskazując na różnice między Polską a krajami Zachodu. - Bo w Polsce, jak na razie, mieszkają przede wszystkim Polacy, miejmy nadzieję, że jak najdłużej tak zostanie" – powiedział Mentzen. Przywołał przy tym statystyki dotyczące sytuacji w Niemczech.
"Nie chcę Algierczyków w Polsce"
- W Niemczech obecnie mieszka 39 tysięcy obywateli Japonii i dla porównania 26 tysięcy obywateli Algierii – wyliczał. I dodał, że odnotowano tam dwa przestępstwa z użyciem przemocy na 39 tysięcy Japończyków, a 1700 popełnili Algierczycy (nie podał za jaki czasookres są to statystyki, ani ich źródła).Dodał również, że na Zachodzie podanie takich statystyk może grozić konsekwencjami prawnymi, a nawet więzieniem.
Lider Konfederacji wyraził stanowczy sprzeciw wobec przyjmowania migrantów, powołując się na kwestie bezpieczeństwa. "Ja będę nawoływał do dyskryminacji, bo jak Algierczycy dokonują 800 razy więcej przestępstw z użyciem przemocy, to ja w Polsce nie chcę Algierczyków po to, żeby w Polsce był spokój i bezpieczeństwo. To jest zupełnie oczywiste, to jest zdrowy rozsądek, a nie mowa nienawiści, za którą trzeba wsadzić kogoś do więzienia" – podkreślał.
Krytyka polityki wobec Ukrainy
Mentzen poruszył także temat wsparcia finansowego dla Ukrainy i Ukraińców. "My cały czas wysyłamy 500 plus na Ukrainę. Na ukraińskie dzieci uczące się na Ukrainie w ukraińskich szkołach. Czemu Polak w Polsce jest traktowany gorzej niż Ukrainiec? Czemu Polak musi płacić składkę zdrowotną, żeby pójść do lekarza, a obywatel Ukrainy nie musi, trzy lata po wybuchu wojny?" – pytał retorycznie Mentzen. Dodał, że obecność Ukraińców w Polsce wydłuża kolejki do lekarzy i prowadzi do wzrostu kosztów leczenia. "Kupują leki refundowane z naszych pieniędzy" – stwierdził.Mentzen skrytykował również politykę energetyczną rządu. "W Polsce jest najdroższy prąd w Europie, a nasi politycy od 20 lat nie potrafią zbudować elektrowni jądrowej. Czemu maleńska Słowacja ma już dwie elektrownie jądrowe?" – pytał.
Nie oszczędzał również władz samorządowych, w szczególności prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. "Politycy niestety mają taką tendencję, żeby płacić za wszystko znacznie więcej niż ktokolwiek normalny, bo nie szanują naszej pracy i pieniędzy" – mówił. Przywołał przykład toalety w parku w Warszawie, która kosztowała 650 tys. zł, oraz instalacji artystycznej na Placu Pięciu Rogów. "Postawił tam gipsowe jajo, takie wielkie trzymetrowe niebieskie jajo. I zapłacił za nie 200 tysięcy złotych z naszych podatków" – wyliczał Mentzen.
"Doprowadzę do odrzucenia Zielonego Ładu"
Mentzen w swoich wystąpieniach nie szczędził krytyki wobec rządzących i ich polityki, stawiając Konfederację jako jedyną alternatywę dla obecnego układu politycznego.Polacy zasługują na niskie i proste podatki. Jak zostanę prezydentem, nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi albo komplikuje podatki. Ani jednej. Polacy zasługują na tanią energię, na swoje miejsca pracy. Doprowadzę do odrzucenia Zielonego Ładu, spadną rachunki za prąd. Nie będize żadnego zamykania kopalń albo elektrowni – podsumował Sławomir Mentzen.
Polacy zasługują na bezpieczeństwo, uszczelnienie granicy. Nie pozwolę na żadne masowe migracje, żeby nam Niemcy przewozili przez granicę swoich nielegalnych migrantów. Żaden polski żołnierz nie tragi na Ukrainę, żaden polski żołnierz zginie za Donbas ani Krym. Nie pozwolę na to – dodał.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.