Podczas wizyty w Bogdance Jacek Sasin potwierdził, że proces wyjścia LW Bogdanka z grupy Enea przebiega zgodnie z harmonogramem, a spółka pozostanie na GPW.
Sasin uspokoił związki
- Wicepremier uspokoił nas, zapewniając, że prace związane z przejęciem akcji LWB od Enei przez Skarb Państwa trwają i jest prawdopodobne, że zakończą się do połowy przyszłego roku - mówi Grzegorz Jadwiżuk, przewodniczący Związku Zawodowego Górników, najliczniejszej w LWB organizacji związkowej. - Drugą bardzo ważną dla nas informacją było zapewnienie, że pozostaniemy spółką giełdową.
Przewodniczący dodaje: - Dowiedzieliśmy się również, że planowana jest nowelizacja ustawy o Polityce Energetycznej Polski do roku 2040, która przekreślała jakiekolwiek rozwój górnictwa ze względu czy na obostrzenia koncesyjne, czy środowiskowe. Będziemy się przyglądać pracom nad tą nowelizacją, by nie zamykała drogi kopalniom, które chciałyby i mogły jeszcze wydobywać węgiel.
CZYTAJ TAKŻE: Banery polityka PiS „bez żadnego trybu”? Za to działacz formacji Hołowni musi pisać wnioski
Związki do wicepremiera
W ub. tygodniu pisaliśmy, że zaniepokojeni brakiem informacji dotyczących przyszłości kopalni związkowcy z LWB w listopadzie ponowili prośbę o spotkanie z wicepremierem Jackiem Sasinem, o które wnioskowali już 30 września. Zaznaczyli, że oczekują poważnego potraktowania: "Dalsza zwłoka w tej sprawie będzie skutkować niepokojami społecznymi w naszym zakładzie oraz utratą zaufania załogi i organizacji związkowych do deklarowanej wcześniej przez stronę rządową woli dialogu i porozumienia".
Przypomnijmy. W czerwcu podpisany został list intencyjny w sprawie sprzedaży akcji LWB Skarbowi Państwa. Zgodnie z jego postanowieniami Enea i Ministerstwo Aktywów Państwowych miały współpracować przy przygotowaniu i przeprowadzeniu transakcji. Kiedy to nastąpi, jaki będzie status LWB, jak finansowane będą inwestycje - to pytania, na które odpowiedzi oczekiwali związkowcy ze spółki nieobjętej umową społeczną, funkcjonującej samodzielnie i gotowej działać tak na rynku węgla bez pomocy publicznej.
Związkowcy stanowczo domagali się wyznaczenia terminu spotkania do 16 grudnia br.
Człowiek Kaczyńskiego
Wicepremier przybył na kopalnię 28 listopada, przy okazji wizyty w pobliskim Świdniku. Michał Moskal, który od pewnego czasu jest częstym gościem w Bogdance, a w minioną sobotę na Barbórce odczytał list Jarosława Kaczyńskiego do górników, spotkanie ze związkami podsumował na swoim Facebooku jak dobrą rozmowę.
- O przyszłości lubelskiego węgla, inwestycjach i sytuacji pracowników również w kontekście 40-lecia kopalni i planów na przyszły rok. Potwierdziliśmy, że proces wyjścia LW Bogdanka z grupy Enea przebiega zgodnie z harmonogramem, a spółka pozostanie giełdzie - napisał Moskal, pochodzący z Janowa Lubelskiego szef biura prezesa PiS, uznawany za prawą rękę Kaczyńskiego, którego aktywność na Lubelszczyźnie - jak się komentuje - związana jest z zamiarem startu Moskala w wyborach do sejmu z okręgu lubelskiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.