- Pieniądze na odśnieżanie ulic już się kończą, a na chodniki i place od wtorku 26 stycznia nie ma ich wcale, bo zostały wyczerpane – poinformował przedwczoraj rzecznik łęczyńskiego ratusza, Grzegorz Kuczyński.
Od wtorku więc łęczyńskie chodniki nie były odśnieżane przez profesjonalną firmę. Doraźnie urząd wysłał do tego swoich ludzi. Gdyby jednak ten tydzień obfitował w opady śniegu, chodniki i place byłyby jedną zaspą.
Odpowiedzialnośćią za taki stan rzeczy burmistrz Leszek Włodarski obciążył radnych. Oni odpłacili mu pięknym za nadobne, przypominając, że to burmistrz jest wykonawcą budżetu. Na takich licytacjach spędzili dobrą godzinę środowej sesji rady miejskiej.
Ostatecznie dzisiaj urzędnicy wybrali wykonawców odśnieżania w trybie zamówienia publicznego do 30 tys. euro, które nie wymagają rozpisania przetargu.
Zamówienie opiewa na kwotę 100 tys. zł i daje nam gwarancje na tydzień odśnieżania. Jednocześnie ogłosimy przetarg na zimowe utrzymanie dróg, chodników i placów. Chcemy na to zadanie przeznaczyć 500 tys. zł - zapowiada burmistrz Włodarski.
600 tys. zł dodatkowych środków na odśnieżanie zostanie zabezpieczonych kosztem zaplanowanych w budżecie zadań na modernizację dróg gminnych.
Więcej w papierowym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - od wtorku, 2 lutego w sklepach na terenie powiatu łęczyńskiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.