- W naszej szkole nic się nie marnuje. Pan Piotr ze starych bojlerów, sklejek, rurek czy kątowników wyczarowuje niesamowite rzeczy. Wszyscy jesteśmy zachwyceni! – chwali swojego pracownika Jolanta Wójcik, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Łańcuchowie.
Dodaje, że konserwator ma artystyczną duszę. To jemu szkoła zawdzięcza coroczne ozdoby świąteczne i szopki. Dzięki niemu pomieszczenia i posesja wokół szkoły pięknieje z roku na rok. Pan Piotr potrafi zrobić dosłownie wszystko: naprawić to, co się popsuje, odrestaurować używane sprzęty, a przy każdej ze swoich prac wkłada jeszcze element ozdobny.
CZYTAJ TAKŻE: Seniorka straciła 50 tys. zł. Myślała, że pomaga policji
- Ze starych przedmiotów wyczarowuje dzieła sztuki: w szkole z drzwi spoglądają ozdobne literki, pod sufitem unoszą się kolorowe ptaszki, przed szkołą stoją kosze na śmieci, które ze starych bojlerów zmieniły się w bajkowe postacie, a w tym roku pojawiła się wspaniała kolejka z wagonikami pełnymi kwiatów i maszynistą z drewna. Na placu zabaw i przed szkoła znajdują się ławki zrobione przez naszego konserwatora – wylicza pani dyrektor.
Pan Piotr jest również miłośnikiem przyrody, co widać na terenie całej posesji wokół szkoły, gdzie rosną ozdobne krzewy, drzewa i kolorowe kwiaty.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.