Niecodzienny apel pojawił się dzisiaj (21 sierpnia) w mediach społecznościowych.
„Związki zawodowe w LW Bogdanka S.A apelują i gorąco zachęcają pracowników LWB, aby przynajmniej ostatni weekend wakacji poświęcili rodzinie i powstrzymali się od pracy w sobotę i niedzielę. Dziś jest ten czas aby zadbać o siebie, swoje rodziny, zdrowie i własne bezpieczeństwo” - apelują do załogi przedstawiciele strony społecznej.
Pod apelem widzimy logo trzech związków zawodowych działających w Lubelskim Węglu Bogdanka – Związku Zawodowego Górników, NSZZ Solidarność i ZZ Przeróbka.
„Od załogi wymaga się pracy w weekendy. Po co? Żeby ratować plan wydobycia? Wynik finansowy? Przecież wszyscy wiedzą, że nawet gdyby załoga wypruła z siebie żyły to i tak nic nie da, jeśli ci na górze rządzą tak, że cały nasz wysiłek idzie jak krew w piach i mimo pracy na okrągło wcale nie robi się lepiej” - piszą związkowcy.
„Brak woli dialogu ze strony zarządu spółki i GK Enea i wyrażane przez nich lekceważenie załogi i strony związkowej, spowodowały wśród pracowników poczucie frustracji, gniewu i niepewności co będzie dalej. W takiej atmosferze nie należy podejmować dodatkowej pracy z narażeniem życia i zdrowia. Tak wysoki poziom stresu niesie ryzyko poważnych błędów człowieka, groźnych wypadków i brzemiennych w skutkach awarii” - dodają.
"Zostańcie w domu"
Przedstawiciele strony społecznej dalej wzywają pracowników LW Bogdanka do tego, by nie podejmowali pracy w dni wolne "do czasu podjęcia rozmów i wykazania woli zarządów LWB i GK Enea spełnienia postulatów organizacji związkowych".„Zostańcie w domu, ze swoimi rodzinami. Kupcie coś dzieciom na rozpoczęcie roku szkolnego. Zróbcie coś dla siebie. To będzie o wiele więcej warte niż jedna płatna dniówka dodatkowo” - zachęcają związkowcy i dodają, że kierują ten apel do całej załogi, niezależnie od zajmowanych stanowisk.
Jak wygląda praca w LW Bogdanka w dni wolne od pracy? Przez lata górnicy w takie dni pracowali dla spółki Korporacja Gwarecka, ale umowa między nią a LWB skończyła się w połowie kwietnia. Obecnie więc za każdy przepracowany dzień w święta i weekendy górnicy otrzymują dzień wolny w tygodniu. Jednocześnie trwa procedura przetargowa na wykonywanie robót w dni ustawowo wolne.
Oprócz apelu związanego z pracą w weekendy związkowcy zachęcają załogę do wzięcia udziału w akcji protestacyjnej. "Zgłaszajcie do związków gotowość udziału w proteście. Szczegóły, miejsce i czas, ze względów na powodzenie akcji ustalimy w najdogodniejszym momencie” - piszą przedstawiciele ZZG, Solidarności i Przeróbki.
O chodzi związkowcom?
Przypomnijmy, że w grudniu 2023 r. cztery organizacje związkowce działające w LWB wystąpiły do zarządu z postulatami 15-procentowego wzrostu płac (stawek zaszeregowania) i zwiększenia odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych na 2024 r. - na tzw. "wczasy pod gruszą".Poprzedni zarząd nie przystał na te postulaty, co w marcu doprowadziło do pikiety zorganizowanej przez wszystkie związki zawodowe w Bogdance.
Z kolei nowy zarząd zgodził się na dodatkowy odpis w kwocie 10 mln zł na "wczasy pod gruszą", co oznacza, że pracownik LW Bogdanka, który bierze dwutygodniowy urlop dostaje około 1900 zł.
Jednak zamiast podwyżek nowe władze kopalni zaproponowały nagrodę doraźną za pierwsze półrocze 2024 r. Najpierw 2, potem 3 i 4 tys. zł brutto średnio na pracownika.
Związki w drodze komrpomisu zgodziły się na "jednorazówkę", ale domagały się 5 tys. zł. A wszystko skończyło się tym, że LWB wypłaci... 3 tys. zł brutto średnio na pracownika.
Niepewna przyszłość
Kolejną sprawą, która niepokoi górników jest brak szczegółowych informacji dotyczących przyszłości Bogdanki.- Po rozmowach w zarządzie Enea, jasno nam zakomunikowano, że mamy przed sobą 10, może 15 lat i koniec wydobycia w LW Bogdanka S.A. - pisali związkowcy.
Do tego do górników dochodzą nieoficjalne informacje o planach połączenia kopalni Bogdanka z elektrowniami w Kozienicach i Połańcach (czyli ze spółkami Enea Elektrownia Kozienice i Enea Wytwarzanie).
Chodzi o takie „schowanie” węglowych spółek by Enea mogła pozyskiwać środki na transformację energetyczną.
Temat wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych budzi u górników niepokój. Tymczasem władze Enei napisały związkowcom z LWB, Enea Elektrownia Kozienice i Enea Wytwarzanie, że nie będą z nimi na ten temat rozmawiały dopóki nie dostaną od Ministerstwa Aktywów Państwowych szczegółów planów wydzielenia.
CZYTAJ TAKŻE:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.