reklama
reklama

0:3 z mistrzami Polski. Stolarski zabrał głos. "Mieliśmy momenty"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: YouTube: Motor Lublin

0:3 z mistrzami Polski. Stolarski zabrał głos. "Mieliśmy momenty" - Zdjęcie główne

Mateusz Stolarski | foto YouTube: Motor Lublin

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport- Wygrał zespół, który stworzył więcej sytuacji i zamieniał te sytuacje na bramki - powiedział Mateusz Stolarski po porażce 0:3 z Jagiellonią Białystok. Szkoleniowiec Motoru Lublin ma jednak nadzieję, że jego zespół szybko wróci do regularnego punktowania.
reklama

W wyjazdowym meczu 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy piłkarze Motoru Lublin okazali się gorsi od Jagiellonii Białystok. Mistrzowie Polski wygrali 3:0, a żółto-biało-niebiescy od 41. minuty grali w dziesięciu po czerwonej kartce dla Sergiego Sampera. Po meczu trener lublinian wziął udział w konferencji prasowej.

- Serdeczne gratulacje dla Jagiellonii. Wygrał zespół, który stworzył więcej sytuacji i zamieniał te sytuacje na bramki. Zasłużone trzy punkty dla zespołu z Białegostoku. Jeśli chodzi o moją drużynę - w meczu z Koroną nie poznawałem zespołu, nie byliśmy tak płynni i można było przyczepić się o naszą grę ofensywną. Dzisiaj od początku meczu wyszliśmy dobrze, stworzyliśmy sytuację, które musisz zamieniać na bramki, kiedy grasz na stadionie mistrza Polski punktującego na poziomie 2,2 pkt na mecz u siebie. Mówię o sytuacji Piotrka Ceglarza po dośrodkowaniu i strzale Michała Króla po krótkim rogu. To były sytuacje, które powinniśmy zamienić na bramkę. Jagiellonia zrobiła to ze swoją drugą sytuacją. My próbowaliśmy narzucić swój rytm, a mecz był w miarę równy. Mieliśmy swoje fajne momenty - zaczął Stolarski.

reklama

- Czerwona kartka może nie ustawiła spotkania, ale spowodowała duże trudności w naszym pressingu i obronie. Jagiellonia charakteryzuje się tym, że dobrze operuje piłką i trudno jest jej piłkę zabrać. W dziesięciu to zadanie było jeszcze trudniejsze. Mój zespół zrobił wszystko, co mógł, żeby nawiązać walkę. Później straciliśmy bramkę na 0:2, mieliśmy sytuację na 1:2 - Piotrek Ceglarz miał okazję strzelić bramkę -  niestety się nie udało. Później Jagiellonia dyktowała warunki. W grze 11 na 11 mój zespół wrócił do tego, co prezentował przez większość rundy jesiennej. Nie potwierdziliśmy tego bramką i to jest rzecz, nad którą musimy pracować. Jeśli gracz w ekstraklasie i przeciwko czołowej drużynie, musisz strzelić to, co masz. Nie zdobyliśmy ważnych punktów, ale szczególnie na pierwszej połowie opieramy myśl, by iść dalej. To druga porażka z rzędu, ale jesteśmy po dobrej serii i mam nadzieję, że zaraz do niej wrócimy - podsumował szkoleniowiec. 

reklama

Kolejny mecz piłkarze Motoru rozegrają w poniedziałek 24 lutego o 19:00, a będzie to domowa rywalizacja z GKS-em Katowice. Przy okazji tego spotkania nastąpi oficjalne pożegnanie Rafała Króla, czyli legendy, która pożegnała się z zespołem w zimie i wzmocniła Stal Kraśnik. 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu lublin24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Informacje z powiatu łęczyńskiego, gmin: Łęczna, Cyców, Ludwin, Milejów, Puchaczów, Spiczyn. Największa baza firm z Łęcznej i okolic (m.in. restauracji, branży weselnej, lekarzy). W naszym serwisie znajdziecie blogi prowadzone przez najciekawsze osoby, związane z Łęczną i okolicami. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama