Chojniczanka Chojnice - Górnik Łęczna. Katastrofalnego początku sezonu ciąg dalszy

Piątkowy mecz Górnika z Chojniczanką był pojedynkiem zespołów ze strefy spadkowej Fortuna 1. Ligi i jednocześnie starciem spadkowicza z PKO Ekstraklasy z ligowym beniaminkiem. Przed tymi zawodami zielono-czarni mieli na swoim koncie trzy punkty po trzech remisach w sześciu rozegranych meczach. Ciekawostką związaną ze starciem Górnika z Chojniczanką był fakt, że drużynę z Chojnic prowadzi były trener zielono-czarnych - Tomasz Kafarski, a w składzie ma do dyspozycji Szymona Drewniaka, Kamila Kalinkowskiego i Filipa Karbowego - byłych graczy "Górników".

W 29. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po trafieniu Tomasza Mikołajczaka. Zielono-czarni odpowiedzieli golem do szatni, a na listę strzelców wpisał się Łukasz Grzeszczyk.

Kiedy wydawało się, że Górnik wywiezie z Chojnic jeden punkt, ekipa Tomasza Kafarskiego przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. W 88. minucie na 2:1 trafił Mateusz Cegiełka.

Ten gol rozstrzygnął losy rywalizacji - Górnik przegrał na wyjeździe z Chojniczanką 1:2.

Po siedmiu meczach zielono-czarni mają trzy punkty i znajdują się w strefie spadkowej. Kolejny mecz w sobotę, 27 sierpnia. Rywalem Górnika będzie Odra Opole. Początek meczu w Łęcznej o godz. 15.

Chojniczanka Chojnice - Górnik Łęczna 2:1 (1:1)

Bramki: Mikołajczak 29', Cegiełka 88' - Grzeszczyk 44'.

Chojniczanka: Kuchta – Grolik, Bartosiak, Kasperowicz – Mazek, Kalinkowski (83' Cegiełka), Drewniak, Ryczkowski (70' Mikołajczyk) – van Huffel (83' Karbowy) – Mikołajczak (62' Skrzypczak), Tuszyński (62' Wolsztyński).

Górnik: Gostomski – Dziwniel (85' Łychowydko), Biernat, Zbozień – Tkacz (71' Pierzak), Serrano, Kryeziu, Krykun, Gąska, Grzeszczyk – Gąska, Podliński (81' Szramowski).

Żółte kartki: Bartosiak - Dziwniel, Podliński

Sędziował: Leszek Lewandowski (Gliwice).