Pierwsze minuty meczu przebiegały spokojnie. Do tej pory najlepszą okazję "zielono-czarni" wypracowali w 12 minucie. Hasani strzelał tuż przy linii pola karnego, mierzył w prawe okienko, ale minimalnie się pomylił.
Niewykorzystana szansa zemściła się dwie minuty później, kiedy prawym skrzydłem Mierzejewskiemu uciekł Mariusz Stępiński i podał po ziemi do środka pola karnego, gdzie Rafał Boguski precyzyjnie uderzył w lewy górny róg bramki bronionej przez Prusaka i zdobył pierwszą bramkę dla Wisły.
Górnicy nie ustawali w boju, szukali szansy w kontratakach, ale bardzo dobrze bronili się goście i do przerwy przegrywamy 0:1.
Zaraz po przerwie Wisła prawie podwyższyła wynik. Na szczęście Szmatiuk w ostatniej chwili zdjął piłkę z nogi Brożka.
Łęcznianie wyprawcowali grożną akcję w 56 min., ale Hasani strzelił za lekko. Minutę później piłkarze Białej Gwiazdy zepsuli stuprocentową sytuację. Podanie Brożka do przed pustą bramkę Boguskiego było za lekkie. Kalkowski wybił piłkę, potem złapał ją Prusak.
W 78 min. strzałem z dystansu próbował pokonać naszego bramkarza Sedlok. Piłka przeleciała obok słupka. Dwie minutyn później mogło być 2:0, ale Stępiński nie trafił do siatki z pięciu metrów.
Pod koniec meczu Górnicy robili wszystko, żeby odrobić. W 86 minucie błąd bramkarza, próbował wykorzystać Burkhardt. Spudłował strzałem z woleja z 11 metrów.
W 93 minucie Brożok podał do niepilnowanego Sarkiego, który pewnie pokonał Prusaka i w ostatniej akcji ustalił wynik na 2:0.
Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak - Łukasz Mierzejewski ,Maciej Szmatiuk, Marcin Kalkowski, Lukas Bielak, Grzegorz Bonin, Veljko Nikitović, Fiodor Cernych,Tomasz Nowak, Miroslav Bożok, Shpetim Hasani
Wisła Kraków: Michał Buchalik - Maciej Sadlok, Richard Guzmics, Arkadiusz Głowacki, Dariusz Dudka, Alan Uryga, Rafał Boguski, Semir Stilić, Łukasz Garguła, Mariusz Stępiński, Paweł Brożek