reklama
reklama

Koniec najbardziej łęczyńsko-lubartowskich rozgrywek

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tajfun Ostrów Lubelski

Koniec najbardziej łęczyńsko-lubartowskich rozgrywek - Zdjęcie główne

foto Tajfun Ostrów Lubelski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPodsumowanie sezonu lubelskiej klasy A gr. III. Najbardziej łęczyńsko lubartowskich rozgrywek piłkarskich.
reklama

Lubelska klasa A gr. III dobiega końca. Wiemy już, że w przyszłym sezonie w lidze okręgowej zagra zespół Piaskovii Piaski, który był zdecydowanie najlepszy przez całą długość trwania sezonu. Podopieczni Jarosława Walęciuka niezwykle szybko objęli prowadzenie w ligowej tabeli i tylko na moment oddali je Ludwiniakowi, by równie szybko odzyskać ligowy prym. Z dorobkiem 62 punktów i zaledwie dwoma porażkami ekipa z Piask miała aż siedem "oczek" przewagi nad wiceliderem. 
 
Ludwiniak najwyżej
Najlepszym zespołem z obydwu powiatów okazał się właśnie Ludwiniak. Żółto-niebiescy ambitnie walczyli, ale zgubili wiele głupich punktów, co przy pragmatycznym oponencie okazało się przeszkodą do awansu. Szwankowała również defensywa, która była szóstą najlepszą formacją w rozgrywkach. Dużo lepiej było "do przodu". Z dorobkiem 91 trafień wraz z Piaskami żółto-niebiescy wiedli prym. 
Ogromny wpływ mieli na to Dominik Lipski i Hubert Kotowicz, o których wiemy już, że w przyszłym sezonie nie będą reprezentować barw Ludwiniaka. Zmiany nadejdą także w kadrze trenerskiej. Czy to pozwoli w przyszłym sezonie powalczyć o upragniony awans? Przekonamy się już od połowy sierpnia. 
Niezły sezon mają za sobą także zawodnicy Błękitu Cyców. Drużyna błękitno-białych rozgrywki zakończyła na trzeciej lokacie, zamykając podium. Przedsezonowe wzmocnienia mogły zwiastować, że ekipa z powiatu łęczyńskiego powalczy nawet o awans, ale te plany szybko zweryfikowała liga oraz kłopoty z absencjami i kontuzjami. Ostateczne wysokie miejsce może cieszyć, ale z walki o awans cycowianie wypisali się bardzo szybko. 
Duży progres poczyniła z kolei ekipa Wiary Łęczna, która pod skrzydłami Damiana Osucha stała się jednym z najlepiej zorganizowanych zespołów w defensywie z całej ligowej stawki. Każdy mecz ze świeżo powstałym klubem w rundzie wiosennej należało zaliczać do tych, w których o zdobycie gola może być niezwykle ciężko. Przekonał się o tym chociażby Ludwiniak, który w derbach przegrał z lokalnym rywalem 0:1 na własnym boisku. Znacznie słabiej wyglądało to na jesieni, co złożyło się ostatecznie na siódmą pozycję w samym środku tabeli. 
Przyszłe rozgrywki mogą być tymi przełomowymi dla KKS-u, który już ogłosił pozyskanie Wojciecha Kozyry z Tura Milejów, a także Patryka Bartosza, który wcześniej reprezentował barwy m.in. Traweny Trawniki. W kuluarach mówi się, że to nie koniec wzmocnień, a trener Osuch w nadchodzącej kampanii może mieć niezwykle przyjemny kłopot bogactwa. 
 
Tajfun Ostrów Lubelski szedł jak burza
To był także pierwszy sezon Patryka Pokrywki w roli szkoleniowca Tajfunu Ostrów Lubelski. Zespół beniaminka najpierw uchodził za ten niewygodny, już po jesieni uzyskując sobie niemal pewne utrzymanie, a po dobrze przepracowanej zimie zaczął się piąć w górę ligowej tabeli. 
W pewnym momencie, przyjeżdżając na mecz do Ludwina, zespół Tajfunu miał nawet szansę wskoczyć na fotel wicelidera, jednak górą tego dnia okazali się gospodarze i ostatecznie rozgrywki drużyna z powiatu lubartowskiego zakończyła na wysokim, jak na beniaminka, czwartym miejscu. Kolejne rozgrywki, przy odpowiednich wzmocnieniach, a także patrząc na to, jak dobrze organizacyjnie wygląda ten klub, mogą być okazją do zaatakowania czołowych lokat przez podopiecznych Pokrywki. 
Najniżej z całej łęczyńsko-lubartowskiej stawki sezon zakończył GKS Niedźwiada. Ekipa żółto-zielono-granatowych potrafiła zaskakiwać i grać naprawdę przyzwoicie, ale przez większość sezonu bytowała głównie w dolnych rejonach tabeli, do samego końca będąc zaangażowana w walkę o utrzymanie. Pomimo porażki w ostatniej kolejce ten cel ostatecznie udało się zrealizować. 
Teraz przed zarządem trudne zadanie, jakim będzie utrzymanie trzonu drużyny i odpowiednie wzmocnienie, gdyż w najbliższych rozgrywkach A-klasowa stawka będzie naprawdę mocna i wyrównana. 
 
Wodnik Uścimów beniaminkiem
Do ligi z B-klasy awansowały zespoły: LKP Turka (wcześniej TJMNW) oraz Wodnika Uścimów, które swoje rozgrywki wygrały w cuglach i przy odpowiednich wzmocnieniach niektórych pozycji z pewnością nie będą chłopcami do bicia. Pomimo opuszczenia ligi przez Piaski powrócą do niej Wierzchowiska, które po nieudanej przygodzie na poziomie okręgówki wrócą do ligi z zamiarem szybkiego powrotu wyżej pod wodzą nowego trenera. 
Tym samym w nadchodzącym sezonie do ligi dołączy jedna drużyna więcej z obydwu powiatów, jakim będzie zespół z Uścimowa. Na papierze wydaje się, że faworytem do najlepszego rezultatu może być właśnie zespół Wiary, ale jakiekolwiek prognozowanie, szczególnie na tym poziomie, jest kompletnie bezsensowne. 
 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo