reklama
reklama

Koniec złej passy. Górnik Łęczna pokonał Lechię Gdańsk 3:1 (wideo, zdjęcia)

Opublikowano:
Autor:

Koniec złej passy. Górnik Łęczna pokonał Lechię Gdańsk 3:1 (wideo, zdjęcia) - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportTaki prezent zielono-czarni sprawili swoim kibicom w ostatnim meczu w tym roku. Tym razem świetnie zaczęli łęcznianie. Objęli prowadzenie już w trzeciej minucie po bramce Grzegorza Piesio. Napastnik Górnika skutecznie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Lechii. Jednak w 17 minucie stracili bramkę przez błąd Sergiusza Prusaka. Później drugą bramkę zdobył Piesio, a wynik 3:1 ustalił Bartosz Śpiączka.  
reklama

Zdjęcie

Zaraz po zdobyciu pierwszej bramki łęcznianie mogli podwyższyć wynik, ale tym razem Piesio strzelił obok bramki. Krótko zielono-czarni cieszyli się prowadzeniem. Goście zdołali wyrównać w 17 minucie. Zrobiło się zamieszanie w polu karnym Górnika. Dośrodkowaną piłkę próbował łapać Sergiusz Prusak, ale wypadła mu z rąk. Zamieszanie wykorzystał Rafał Janicki, który lekkim strzałem umieścił piłkę w siatce. 

Później łęcznianie bronili się przed akcjami Lechii. W jednym ze starć ucierpiał Maciej Szmatiuk, który doznał urazu barku i musiał opuścić boisko. 

Swoje sytuacje w pierwszej połowie mieli też Górnicy. Po kolejnym rzucie rożnym zielono-czarnych piłkę dostał Łukasz Tymiński. Po jego uderzeniu z dystansu część kibiców już zaczęła krzyczeć "gol", jednak minimalnie się pomylił. Skuteczny był za to w 40 minucie Grzegorz Piesio, który zdobył drugą bramkę w tym meczu. Pokonał Marko Marića strzałem po ziemi.

W 58 minucie zagotowało się w polu karnym Górnika. Na bramkę zielono-czarnych strzelał Ariel Borysiuk i tylko słupek uratował łęcznian przed stratą bramki. Chwilę później Prusak obronił jedną ręką strzał zawodnika gości z paru metrów. 

Lechia robiła wszystko, żeby wyrównać, ale łęcznianie ich zatrzymywali i też mieli szanse na podniesienie wyniku. W 74 minucie piłkę dostał Jakub Świerczok. Pobiegł z futbolówką i strzelił bardzo mocno, ale piłka poleciała minimalnie obok słupka. Jednak kilka minut później Świerczok podał z głębi pola do Bartosza Śpiączki, który w sytuacji sam na sam pokonał Marića i zdobył trzecię bramkę dla Górnika. W ostatniej minucie Grzegorz Bonin miał przed sobą tylko bramkarza i próbował lobować z ostrego kąta, jednak nie trafił w światło bramki. 

Górnik pokonał Lechię Gdańsk 3:1 i przełamał złą passę (w sześciu wcześniejszych meczach łęcznianie zdobyli tylko jeden punkt).  

 

Składy

Górnik Łęczna: Prusak - Mierzejewski, Szmatiuk, Bednarek, Leandro, Tymiński, Nikitović , Piesio, Pitry, Bonin, Świerczok

Lechia Gdańsk: Marić - Stolarski, Gerson, Janicki, Wawrzyniak, Borysiuk, Kovacević, Makuszewski, Mila, Peszko, Mak.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama