Resovia - Górnik Łęczna. Pięć goli, czerwona kartka i trzy punkty

W Wielką Sobotę łęcznianie rywalizowali w Rzeszowie z Resovią. Faworytem mogli wydawać się znajdujący się wyżej w tabeli zielono-czarni, którzy w tym sezonie przed własną publicznością pokonali rzeszowian 3:1. Gospodarze podchodzili jednak do tej konfrontacji po pewnej wygranej w poprzedniej kolejce z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. 

"Górnicy" mecz zaczęli fantastycznie, bo od gola strzelonego w 1. minucie przez Marko Roginicia. Dla Chorwata to czwarta bramka w barwach zielono-czarnych. 

Nie był to koniec dobrych wiadomości dla kibiców Górnika w pierwszej połowie sobotniego meczu. W 11. minucie było 2:0 po tym, jak piłkę do własnej siatki skierował Jerzy Tomal.

Trzeci cios podopieczni trenera Pavola Stano wyprowadzili pod koniec pierwszej części, gdy na listę strzelców wpisał się Kacper Łukasiak, wykorzystując podanie Roginicia. 

Po zmianie stron Resovia rzuciła się do odrabiania strat. W 67. minucie gola strzelił Adrian Łyszczarz, a chwilę wcześniej z czerwoną kartką z boiska wyleciał Jakub Bednarczyk. 

Za chwilę było już tylko 3:2 dla Górnika po trafieniu Radosława Kanacha. 

Więcej goli w tym meczu już jednak nie było. Łęcznianie wygrali w Rzeszowie 3:2. To ich ósma wygrana w tym sezonie. Po 25. meczach mają 39 punktów. W następnej kolejce Górnik zagra u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Ten mecz w piątek, 5 kwietnia, o godz. 18. 

Resovia - Górnik Łęczna 2:3 (0:3)
Bramki: Łyszczarz 67', Kanach 72' - Roginić 1', Tomal 11' (s), Łukasiak 43'.
Resovia: Gliwa - Adamski, Osyra (87' Ciepiela), Tomal (46' Bąk), Eizenchart, Urynowicz (68' Górski), Wasiluk (46' Ibe-Torti), Kanach, Zastavnyi (46' Mazek), Muratović, Łyszczarz. 
Górnik: Gostomski - Bednarczyk, Klemenz, Cisse, Młyński (73' Dziwniel), Deja, Żyra (74' Fazlagić), Gąska (74' Starzyński), Łukasiak (74' Zbozień), Durmus (90' Rojek), Roginić. 
Żółte kartki: Kanach - Roginić.
Czerwona kartka: Bednarczyk 66'. 
Sędziował: Piotr Rzucidło (Warszawa).