reklama
reklama

Wisła Kraków - Górnik Łęczna. Zielono-czarni rozbici przez "Białą Gwiazdę"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Górnik Łęczna/Archiwum

Wisła Kraków - Górnik Łęczna. Zielono-czarni rozbici przez "Białą Gwiazdę" - Zdjęcie główne

Zdaniem arbitra Lukas Klemenz (na zdj.) faulował Szymona Sobczaka w polu karnym. Chwilę później Wisła prowadziła już 3:0 | foto Górnik Łęczna/Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNie tak wyjazd do Krakowa wyobrażali sobie podopieczni trenera Ireneusza Mamrota. W 18. kolejce piłkarskiej Fortuna 1. Ligi Górnik poniósł sromotną porażkę - łęcznianie przegrali w niedzielę z Wisłą 0:4.
reklama

"Górnicy" nie jechali do Krakowa w roli faworytów, ale ich kibice mieli prawo oczekiwać równorzędnego pojedynku z "Białą Gwiazdą". Pierwsza konfrontacja obu zespołów w tym sezonie, rozegrana w Łęcznej, zakończyła się remisem 2:2. Na korzyść gospodarzy przemawiało własne boisko - Wisła przed meczem z Górnikiem miała serię czterech kolejnych wygranych na swoim terenie. Krakowianie do rywalizacji z łęcznianami przystąpili za to bez zwolnionego niedawno trenera Radosława Sobolewskiego. Jego obowiązki przejął Mariusz Jop. 

Pierwsi groźnie zaatakowali piłkarze Górnika, i nawet Damian Zbozień trafił do siatki po sprytnie rozegranym rzucie wolnym, ale sędzia odgwizdał spalonego. Za chwilę akcja przeniosła się pod drugą bramkę. "Biała Gwiazda" przeprowadziła szybki atak, piłkę w polu karnym dostał Joan Roman i dał swojej ekipie prowadzenie. 

reklama

Na drugą bramkę trzeba było poczekać do drugiej połowy. W 67. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową do bramki strzeżonej przez Tomasza Woźniaka trafił Szymon Sobczak. Ten sam zawodnik podwyższył niedługo później na 3:0, skutecznie egzekwując rzut karny. W szestnastce faulował go Lukas Klemenz. 

W doliczonym czasie gry krakowianie postawili kropkę nad "i". Joan Roman dostał podanie w polu karnym, wykorzystał dużą swobodę, którą zostawili mu defensorzy Górnika i precyzyjnie uderzył wprost do siatki gości. 

Wisła Kraków pokonała w niedzielę na własnym stadionie Górnika Łęczna 4:0. To już trzecia porażka podopiecznych trenera Ireneusza Mamrota w tym sezonie. 

reklama

16 grudnia, czyli w najbliższą sobotę, zielono-czarni zagrają w delegacji z Arką Gdynia, liderem Fortuna 1. Ligi. Początek rywalizacji o godz. 17.30. 

Wisła Kraków - Górnik Łęczna 4:0 (1:0)
Bramki: Joan Roman 26', 90', Sobczak 67', 74' (k).
Wisła: Broda - Jaroch, Uryga, Colley, Szot (80' Krzyżanowski) - Baena (61' Villar), Duda (67' Talar), Carbó (80' Sarga), Alfaro (61' Gogół), Román - Sobczak.
Górnik: Woźniak - Zbozień, Cissé, Klemenz, Grabowski - Gąska (69' Żyra), Deja (76' Pawlik), Kryeziu, Łukasiak (46' Janaszek), Durmuş (83' Bednarczyk) - Roginić (76' Podliński).
Żółte kartki: Baena, Duda.
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama