W lecie łęczyński ratusz za 63,4 tys. złotych kupił 200 nowych koszy na śmieci z betonu. Kosze ustawione zostały w uzgodnieniu z radami osiedli na terenach gminnych. Stanęły przy miejskich chodnikach, ścieżkach rowerowych, drogach i innych ciągach komunikacyjnych.
Są ładniejsze i mają solidną konstrukcje, żeby nie oprzeć się wandalom i złodziejom. Ci jednak upatrzyli sobie metalowe wkłady, „wiaderka”, które ułatwiają opróżnianie koszy. W ostatnim czasie ukradziono kilkadziesiąt takich „wiaderek”. - Nie wiemy czy wkłady padły łupem tzw. złomiarzy, czy może komuś się „nie spodobały” – mówi Grzegorz Kuczyński z urzędu miejskiego w Łęcznej.
To jednak nie zniechęciło urzędników do rozstawiania nowych koszy na śmieci. Miasto kupiło sto kolejnych identycznych śmietników i tyle samo dodatkowych metalowych wkładów.
Ich koszt 42 700 złotych. Zostaną rozstawione jeszcze w tym miesiącu. Pojawią się między innymi przy nowych ścieżkach pieszo-rowerowych, np. w okolicach szpitala.