Kilka młodych dziewczyn przebrało się za zjawy i postacie z bajek, takie jak gnijąca panna młoda. W takim przebraniu dziewczyny pukały do naszych drzwi i zgodnie ze zwyczajem Haloween prosiły o cukierka. Ci, którzy odmówili poczęstunkiu, narażali się na psikusa.
- Niektórzy, zwłaszcza starsi mieszkańcy nie kojarzą o co chodzi i od razu zamykają drzwi. Ale są też pozytywne reakcje. Nasze torebki powoli wypełniają się słodyczami - opowiadają przebierańcy.
Tradycja Haloween wywodzi się z kultury anglosaskiej. Nic więc dziwnego, że w piątek przy nastrojowej muzyce świetnie bawili się uczniowie szkół językowych.
W galerii poniżej zobaczycie przebrane dziewczyny, które odwiedzały nasze domy, a także zabawę Haloweenową w szkole Leader School. Były konkursy, nastrojowa muzyka i... upiorny poczęstunek.