Taka sytuacja na trasie z Łęcznej do kopalni nagrana przez rejestrator samochodowy stała się tematem filmiku "Krewki kierowca w Oplu - strażnik polskich dróg" i robi furorę w internetowym serwisie YouTube.
"Kierowca najprawdopodobniej postanowił zabawić się w szeryfa prędkości i zwolnić inne pojazdy. Gdy nagrywający wyprzedzał strażnika. Ten postanowił go postraszyć i zaprezentować agresywna postawę na drodze niczym rasowy pirat drogowy" - czytamy w opisie filmu.
W ciągu kilku dni wideo obejrzało około 80 tys. osób.
Co na to łęczyńska policja? - Więcej w papierowym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - od wtorku 17 lipca w Twoim punkcie sprzedaży!