- Trzy kamery są nad jeziorem Piaseczno i w okolicach - tam, gdzie powstają nielegalne wysypiska. Mamy możliwość przeniesienia kamer w inne miejsca, jeśli dzikie wysypisko powstanie gdzie indziej – mówi wójt Andrzej Chabros.
- Monitoring działa od tygodnia i nagrał już osobę podrzucającą śmieci. Nagranie przekażemy służbom – dodaje wójt.W tym roku gminy Ludwin i Uścimów zamówiły samochód Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łęcznej odbierający śmieci w rejonie jezior.
Jednak zainteresowanie działkowiczów jest małe. W ostatni weekend samochód odebrał 16 worków 120-litrowych z terenów dwóch gmin. - Jeszcze dwa weekendy postaramy się, żeby PGKiM odebrał śmieci, ale później podejmiemy decyzję, czy jest sens, skoro zainteresowanych jest tak mało – mówi wójt Andrzej Chabros.
