Całkowita blokada
Godzina piętnasta. Pracę kończą: urzędnicy starostwa, łęczyńskiej skarbówki, urzędu pracy. Wsiadają do samochodów i kierują się do ronda na drodze krajowej, bo to jedyny wyjazd z tego miejsca.
W tym samym kierunku jadą klienci Wameksu - największego centrum handlowego w mieście. Z dworca próbują wyjechać autobusy. Skręt w lewo ze stacji paliw i poczty graniczy z cudem. Tak w godzinach szczytu wygląda centrum Łęcznej, czyli ulica prowadząca od Wameksu i urzędów do alei Jana Pawła II.
- Jest fatalnie, tracimy nerwy w tych korkach. Najgorsze robią się przed weekendami i świętami, kiedy wiele ludzi robi zakupy. Wtedy jest blokada całkowita. Ciężko też będzie, jak się zrobi ciepło i ludzie będą jeździć nad jeziora – mówi kobieta pracująca w biurowcu po dawnym Progobeksie.
- Czasami jest tak, że całkiem gdzie indziej parkuję, żeby mieć wyjazd z pierwszeństwem, ale nie zawsze to się uda. Może służby porządkowe by się tu przydały, aby kierować ruchem. Zwykle w domu po pracy jestem o godz. 15:45, ale dzisiaj [w piątek] przez te korki będę dopiero o 16:20. Mam troszkę ponad 20 km do domu – dodaje.
POZOSTAŁO JESZCZE 80 PROC. TREŚCI
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty Łęczyńskiej (dostępnym w punktach sprzedaży).