Wczoraj koło południa na deptaku w Łęcznej spotkaliśmy Egipcjanina, który sprzedaje tutaj kebaba. Nie stał jednak za ladą, lecz wygrzewał się w marcowym słońcu przed swoim barem. To rzadki widok w tym popularnym miejscu. - Na co dzień mamy ręce pełne roboty, ale dziś przyszło do tej pory sześć osób. To pierwszy taki dzień – mówił wczoraj przed południem Roumany Narouz.
Ulice były niemalże puste. Gwar był tylko przed aptekami. Wprowadzono w nich zasadę, że do środka mogą wchodzić jedynie obsługiwane osoby. W aptece na deptaku założono taśmę oddzielającą pacjentów od farmaceutek.
Przed większością aptek ustawiają się kilkuosobowe kolejki. Nadal brakuje jednak tak potrzebnych produktów, jak żele i chusteczki antybakteryjne.
Ludzie zaopatrują się nie tylko w leki. Prawdziwe oblężenie przeżywał wczoraj m. in. sklep mięsny przy ul. Targowej.
Pusto było za to w przychodniach. – To pokazuje, że ludzie są odpowiedzialni i odpowiedzieli na nasze apele, aby w pierwszej kolejności kontaktowali się z nami telefonicznie – mówi właściciel jednej z przychodni w Łęcznej.
Teleporady wprowadził również łęczyński szpital, który zgodnie z decyzją wojewody pracuje w stanie podwyższonej gotowości. Poniżej komunikat łęczyńskiego SP ZOZ.
JAK OBECNIE FUNKCJONUJE SZPITAL W ŁĘCZNEJ?
- wstrzymane zostały przyjęcia na planowane zabiegi operacyjne;
- w nagłych wpadkach można zgłaszać się na SOR lub do ambulatorium opieki świątecznej i nocnej pod warunkiem, że chory nie wrócił zza granicy oraz nie miał kontaktu z osobami, które przyjechały zza granicy, a także nie posiada żadnych objawów wskazujących na infekcję górnych dróg oddechowych;
- przychodnia specjalistyczna przechodzi na tryb teleporad, co oznacza, że lekarze i personel medyczny będzie kontaktował się z pacjentami w celu przełożenia wizyty, przedłużenia zwolnienia czy wystawienia e-recepty;
- rehabilitacja dzienna i ambulatoryjna będzie działała na dotychczasowych zasadach z zastrzeżeniem, że będzie udzielać świadczeń tylko osobom zdrowym. Nie mogą to być też osoby, które wróciły z zagranicy oraz miały kontakt z takimi osobami.
Uwaga!
Osoby, które maja katar, wysoką gorączkę, kaszel, duszności, a miały kontakt z osobami, które wróciły z zagranicy lub same podróżowały do krajów, gdzie rozprzestrzenia się koronawirus nie powinny zgłaszać się do poradni, na SOR czy do opieki nocnej i świątecznej.