Czytelnik napisał do nas w sprawie dziurawej 2-kilometrowej drogi gminnej łączącej Wólkę Łańcuchowską z Leopoldowem.
- Droga nie jest utwardzona, zatem przy deszczach i roztopach praktycznie nie można przejechać nią samochodem, rowerem czy przejść pieszo. Przejazd naraża pojazdy na uszkodzenia zawieszenia, podwozia i karoserii. Chyba nie powinno tak być, że zaczepiam o podłoże miską olejową. Mam traktor kupić, żeby dojechać do domu? - pyta Marek Kloc z Wólki Łańcuchowskiej.
Rozsypali, nie ubili
Mieszkaniec interweniował w tej sprawie w Urzędzie Gminy Milejów. W wysłanym do urzędników piśmie podkreślał: "Z uwagi na zły stan nawierzchni mamy trudności ze sprowadzeniem samochodów służb medycznych, wywozem nieczystości stałych i płynnych oraz zamówieniem taksówki do swoich nieruchomości".
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).
Kamil Kulig