Wczoraj wieczorem w Ludwinie doszło do kolizji drogowej. Kierowca osobowego audi najechał na tył prawidłowo jadącej toyoty, którą kierował 53-letni mieszkaniec gminy Ludwin. Po kolizji kierowca audi nie zatrzymał się i zaczął uciekać.
W pewnym momencie skręcił na jedną z posesji, a auto schował za budynkiem. W pościg za drogowym piratem udał się kierowca toyoty, jednocześnie informując o zdarzeniu policję.
- Funkcjonariusze ustalili, że kierowca audi to 39-letni mieszkaniec gminy Sosnowica. Przebadali nieodpowiedzialnego kierowcę na trzeźwość. Urządzenie wykazało blisko 3,5 promila alkoholu w jego organizmie – informuje kom. Michał Grzesiuk, rzecznik policji w Łęcznej.
- Po sprawdzeniu kierowcy w policyjnych bazach danych okazało się, że posiada on aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych ważny do 2019 roku - dodaje.
Mężczyznę podejrzewanego o dokonanie kolizji pod wpływem alkoholu zatrzymano i trzeźwieje w policyjnym areszcie. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Po pijanemu zderzył się z busem
Do drugiego zdarzenia doszło wczoraj w Łysołajach. Brały w nim udział dwa samochody. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 52-letni kierowca forda mondeo jadąc od Milejowa najechał na barierkę ochronną na łuku jezdni, odbił się od niej i czołowo zderzył z pojazdem marki renault traffic, kierowanym przez 53-letniego mieszkańca gminy Milejów – mówi kom. Michał Grzesiuk.
Kierowcy zostali poddani badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że kierowca forda miał w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu.
Kierujący busem z powodu doznanych obrażeń został przetransportowany do szpitala.
W związku ze spowodowaniem w stanie nietrzeźwości wypadku drogowego mężczyźnie jadącego fordem mundurowi zatrzymali za pokwitowaniem prawo jazdy. Podejrzewany o dokonanie wypadku pod wpływem alkoholu trafił do policyjnego aresztu. Obecnie trwa szczegółowe ustalanie wszystkich okoliczności tego zdarzenia.