Rada społeczna szpitala, opierając się na kolejnych dobrych wynikach szpitala jednogłośnie uznała, że za rok 2017 dyrektor powinien otrzyma nagrodę w wysokości dwóch pensji tj. 26 tys. zł brutto.
Taki też wniosek został przedłożony zarządowi powiatu, który w lipcu uznał wniosek za słuszny. Ten dobry wynik to 905,5 tys. zł zysku netto w 2017 roku.
- Zdecydowaliśmy o przyznaniu nagrody Krzysztofowi Bojarskiemu, bo to dobry menedżer. Szpital pod jego kierownictwem wypracowuje, jako jeden z nielicznych w kraju, zyski. Pracownicy dzięki temu otrzymują dodatek do wynagrodzenia za trud swojej pracy. Nie mamy problemu ze strajkującymi pracownikami, a szpital wyposażony jest w dobry sprzęt – mówi Grzegorz Kuczyński, członek zarządu powiatu łęczyńskiego i jednocześnie członek rady społecznej szpitala w Łęcznej.
- Wpływ na decyzję miało również to, że dyrektor Bojarski nie ma zastępcy, przejął na siebie ogrom obowiązków, ale jednocześnie dzięki temu zaoszczędzono co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. W tych okolicznościach przyznanie nagrody w wysokości 2 pensji uważam za uzasadnione. Takiego menedżera należy dobrze wynagradzać, żeby nie odszedł do sektora prywatnego i nadal pracował na rzecz naszego, powiatowego szpitala – dodaje.
Krzysztof Bojarski jest chirurgiem ogólnym. Początki jego kariery wiążą się ze szpitalem w Parczewie. Bojarski szefuje łęczyńskiemu szpitalowi od 2015 roku. Wcześniej, od 2003 roku, był zastępcą dyrektora ds. medycznych. Chirurg jest jednocześnie radnym sejmiku województwa lubelskiego i przewodniczącym Platformy Obywatelskiej w powiecie łęczyńskim, a także lekarzem piłkarzy Górnika Łęczna