- To tani chwyt populistyczny - mówił w programie opozycyjny radny Sebastian Pawlak, który był współautorem projektu zmniejszenia wynagrodzenia burmistrza. Na to nie zgodziła się większośc radnych. - Jak Kali ukraść krowa to jest dobrze, a Kalemu ukraść krowa to jest źle - stwierdził Sebastian Pawlak przed kamerą TVP.
To, że radni oskarżają burmistrza o populistyczną decyzję, świadczy o ich niekompetencji - przekonywał Teodor Kosiarski. - Diety radnych jak również zarobki burmistrza ustala rada i nie ma tutaj miejsca na moje decyzje. Od dwóch, trzech lat zwracałem uwagę radnym, że ich diety w stosunku do innych samorządów są bardzo wysokie - mówił burmistrz, który dodał, że w ciągu bieżącej kadencji utrzymanie radnych miejsckich kosztowało gminę ponad 900 tysięcy złotych.
Czy decyzja o obniżce była opóźniona? Jak sprawę oceniają zaproszeni goście, m. in. lubelscy parlamentarzyści?
Caz program obejrzycie na stronie Telewizji Lublin.