Dziewczyna jest podopieczną Gminnego Ośrodka Kultury w Puchaczowie, gdzie występuje w zespole Wniebogłosy. 11-letnia wokalistka uczęszcza także na zajęcia do Gminnego Domu Kultury w Cycowie. Martyna Styś ma za sobą ogólnopolskie sukcesy. Za swoje osiągnięcia artystyczne w ubiegłym roku otrzymała nagrodę wójta Puchaczowa. Zachwyciła swoim głosem i profesjonalnym zachowaniem na scenie muzyków zespołu Rafała Brzozowskiego, prowadzących warsztaty w Gminnym Domu Kultury w Cycowie.
- Jak byłam mała moja mama zauważyła, że mam talent i zaprowadziła mnie do pana Krzysztofa Zgórskiego, żeby ćwiczyć mój wokal w Gminnym Ośrodku Kultury w Puchaczowie. Po paru tygodniach pojechałam na pierwszy swój festiwal i wygrałam. Miałam wtedy 5 lat, więc to było dla mnie wspaniałe doświadczenie - opowiada dziś 12-letnia wokalistka.
- Później do GOK-u dołączyła pani Justyna Abramik i również ona zaczęła mnie szkolić. Minęło już parę lat i udaje mi się osiągać kolejne sukcesy w śpiewaniu. Najbardziej lubię śpiewać spokojne piosenki, ballady. W przyszłości chciałabym zostać piosenkarką, na scenie czuję się fantastycznie - dodaje Martyna Styś
Kamil Rak z tego domu kultury, który realizował wideo jest pod wrażeniem dojrzałości artystycznej tej młodziej dziewczyny. - Wchodzi do studia, robi swoje i wychodzi. To nagranie to absoluty "live", pierwsze podejście, bez edycji - podkreśla Kamil Rak, który tak opisał najnowsze wideo Studia Cyców z udziałem Martyny:
"Narodziny Gwiazdy - taki tytuł nosi film, z którego pochodzi utwór Shallow. Czyżby zawierało się w nim proroctwo na temat Martyny Styś, która postanowiła stawić czoła tej niełatwej piosence?"
