Przypomnijmy: martwy noworodek został znaleziony przez spacerowicza 15 października ub. roku w zaroślach przy rzece w Krzesimowie koło Łęcznej. Sekcja zwłok wykazała, że ciąża została donoszona prawidłowo, a dziecko urodziło się żywe. Dziewczynka jeszcze żyła, gdy została wrzucona w nurt rzeki. Prokuratura ustaliła, że utonęła tej samej nocy, w której się urodziła.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty Łęczyńskiej (dostępnym w punktach sprzedaży).
Kamil Kulig