To wielka porażka
Przypomnijmy, że do projektu OZE gmina przystępowała już trzy lata temu. Wtedy wniosek Spiczyna o unijne dofinansowanie do montażu paneli słonecznych został odrzucony, ponieważ nie spełnił kryteriów formalnych (wpłynął do Urzędu Marszałkowskiego sześć dni po nieprzekraczalnym terminie składania wniosków - red.). Nie pomogły tłumaczenia i gmina Spiczyn przy podziale środków nie była w ogóle brana pod uwagę. W podobnej sytuacji znalazła się w naszym powiecie także gmina Ludwin. Wójt Dorota Szczęsna, przepraszając mieszkańców, twierdziła, że z umowy nie wywiązała się firma wykonująca wniosek. Odrzucenie projektu OZE określiła jako największą porażkę na półmetku swoich rządów w poprzedniej kadencji.
- To wielka porażka - kajała się. - Odpowiedzialność za to biorę na siebie. Ze strony gminy wszystkie dokumenty zostały przygotowane i przekazane w terminie zgodnie z umową. Niestety czynnik ludzki, czyli firma odpowiedzialna za sporządzenie wniosku o dofinansowanie, czy to przez nadmiar pracy, czy też z innych przyczyn, nie wywiązała się z zapisów umowy. W związku z niedopełnieniem zobowiązań firma, o której mowa, nie uzyskała wynagrodzenia.