W poniedziałek do łęczyńskich policjantów zgłosiła się 27-letnia kobieta, której z szatni łęczyńskiego szpitala ktoś ukradł telefon komórkowy warty 600 złotych.
Kobieta pozostawiła swoją torebkę, odzież i komórkę na krześle w szatni na oddziale rehabilitacyjnym w szpitalu. W tym momencie z szatni korzystała jeszcze jedna pacjentka. Do kradzieży doszło, gdy pokrzywdzona wyszła na kilka minut do recepcji. Po powrocie do szatni telefonu już nie było.
Łęczyńscy kryminalni szybko ustalili podejrzaną kradzieży, którą okazała się 67-letnia mieszkanka Łęcznej. Kobieta nie nacieszyła się długo skradzionym łupem i została zatrzymana przez policjantów. Skradziony telefon został odzyskany i zwrócony właścicielce.