reklama

Urodziła w toalecie i wyrzuciła noworodka do kosza na śmieci. Jest wyrok

Opublikowano:
Autor:

Urodziła w toalecie i wyrzuciła noworodka do kosza na śmieci. Jest wyrok - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNa osiem lat więzienia Sąd Okręgowy w Lublinie skazał 38-letnią Nadię K. za próbę zabójstwa swojej nowo narodzonej córki, którą urodziła w toalecie zakładu przetwórstwa owocowo-warzywnego w Milejowie, po czym włożyła noworodka do śmietnika.

Prokurator oskarżył Ukrainkę o usiłowanie zabójstwa swojej nowo narodzonej córki.

Nadia K. do Polski przyjechała w czerwcu ub. r., razem z siostrą. Spodziewała się wówzas swojego czwartego dziecka. Była wówczas w ósmym miesiącu ciąży. Ukrainki znalazły pracę sezonową w zakładzie chłodniczym w Milejowie. Mieszkały w przyzakładowym hotelu pracowniczym. 

38-latka w lipcu ub. r. odeszła od taśmy produkcyjnej i urodziła dziecko w toalecie zakładu chłodniczego w Milejowie, w którym wówczas pracowała. O porodzie nikogo nie poinformowała. Po wszystkim umieściła swoją córkę w toaletowym koszu na śmieci. Najprawdopodobniej dziecko przeżyło dzięki interwencji pracowniczek zakładu. Dziewczynka obecnie przebywa pod opieką rodziny zastępczej.

Nadia K. przebywa w areszcie. Na salę rozpraw była doprowadzana przez policjantów, skuta kajdankami. Towarzyszyła jej tłumaczka języka ukraińskiego.

Oskarżona twierdzi, że bóle porodowe zaczęła odczuwać dopiero po przyjściu do pracy. Poród w toalecie przebiegł szybko. Zarzeka się, że nie chciała zabić swojego dziecka.

- Mało było miejsca w kabinie toalety, trudno się było nawet tam odwrócić. Włożyłam dziecko do kosza, bo nie chciałam kłaść go na podłodze. Widziałam, że dziecko oddychało, gdy je odkładałam do kosza. Miałam ze sobą nożyczki, odcięłam nimi pępowinę - wyjaśniała na rozprawie we wrześniu Nadia K.

Sąd nie dał jednak wiary wyjaśnieniom 38-latki i uznał, że jest winna usiłowania zabójstwa swojego nowo narodzonego dziecka. W piątek 6 grudnia zapadł w tej sprawie wyrok. Sąd Okręgowy w Lublinie skazał Nadię K. na osiem lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.

Więcej w papierowym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - od wtorku 10 grudnia w Twoim punkcie sprzedaży!

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE