Krzysztof Niewiadomski złamał nogę w piątek, 7 czerwca, podczas zmagań sportowych na szkoleniu.
Spotkanie integracyjne odbyło się w Nałęczowie, dlatego karetka przewiozła starostę do Szpitala Powiatowego w Puławach, którego dyrektorem jest Piotr Rybak, członek zarządu powiatu łęczyńskiego.
- Odwiedzam starostę. Czuje się dobrze i myślę, że wszystko będzie w najlepszym porządku i w miarę szybko wróci do zdrowia - mówi Piotr Rybak.
Jeszcze w piątek odbyło się posiedzenie zarządu powiatu. Był na nim zarówno Krzysztof Niewiadomski, jak i wicestarosta Dawid Kostecki, który jednak od poniedziałku, 10 czerwca, także jest na zwolnieniu i przebywa w szpitalu. Obecnie w starostwie rządzi więc sekretarz Michał Pelczarski.
Mówią, że jest pozbawiony praw
Tymczasem w mieście mówi się, że wicestarosta miał zostać w najbliższym czasie odwołany i już został "pozbawiony wszelkich praw".
- Taka plotka krąży już od ponad tygodnia. Nie znam przyczyn, ale w obecnej sytuacji, kiedy starosta leży w szpitalu z otwartym złamaniem, odwołanie wicestarosty byłoby złym posunięciem, więc na razie to chyba temat jest zamknięty – mówi Mirosław Tarkowski, radny powiatowy PiS, partii rządzącej w powiecie.
- Napięcie między oboma panami rosło - uważają inni obserwatorzy. - Wcale się nie dziwię, że jest im trudno znaleźć wspólny język. Wicestarosta jest młody, ambitny, ma przynajmniej wykształcenie. Obaj chcieliby rządzić, ale obaj się do tego nie nadają - komentuje opozycyjny radny powiatowy, były burmistrz Teodor Kosiarski (Wspólna Sprawa).
W poniedziałek huczało nie tylko o absencji starosty i jego zastępcy. Ludzie zastanawiali się, dlaczego przebywająca Anna Giszczak, naczelnik wydziału inwestycji i rozwoju powiatu przestała być naczelnikiem (w papierowym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej błędnie napisaiśmy, że w ubiegłym tygodniu Anna Giszczak była na zwolnieniu lekarskim, a przebywała na delegacji).