Przebieg wydarzenia przedstawił nam proboszcz parafii św. Józefa w Łęcznej, ksiądz Stefan Misa.
Było to w miniony poniedziałek ok. godz. 19. Wtedy dwóch młodych, zakapturzonych mężczyzn rzuciło zza płotu farbę na elewację kościoła św. Józefa w Łęcznej. Widzieli to parafianie wracający z mszy, a także m. in. kościelny.
Po swoim wybryku sprawcy uciekli. Obserwowali przy tym kamerę monitoringu miejskiego. Zdewastowali elewację kościoła wtedy, gdy kamera odwróciła się w stronę ul. Staszica.
Monitoring miejski nagrał ich w czasie ucieczki. Straż miejska ustala sprawców, co będzie trudne, bo młodzi mężczyźni mieli na sobie maseczki.
Proboszcz parafii wiąże to zdarzenie z protestami przeciwników zaostrzania prawa aborcyjnego organizowanymi – również w Łęcznej - od czwartku, 22 października. Właśnie w tym dniu Trybunał Konstytucyjny uznał, że aborcja z powodu nieuleczalnych wad płodu jest niezgodna z konstytucją. Protesty odbywają się nie tylko na ulicach, ale także pod archidiecezjami i w świątyniach rzymskokatolickich.
- Od czwartku jest hejt na kościół od czwartku. Ktoś rzucił hasło „na kościoły”, to i ci chłopcy postanowili to zrobić – mówi ks. Stefan Misa.
- Może była to forma ekspresji spowodowana brakiem miłości - jak to młodzież. Najpierw coś zrobi, a potem żałuje. A przecież nasza świątynia jest dziełem parafian, którzy ją budowali. Myślę, że te plamy z czasem wyblakną – kończy proboszcz.