Martwy noworodek został znaleziony 15 października 2017 roku przez spacerowicza. Dziecko dryfowało po rzece Stawek-Stoki w Krzesimowie, popularnie nazywanej Mełgiewką, kilka kilometrów od Łęcznej.
Aneta P. z miejscowości Krzesimów z gminy Mełgiew (pow. świdnicki) zaszła w ciążę ze swoim partnerem, o kilkanaście lat starszym. O tym, że zostanie matką miała uświadomić sobie już w marcu 2017 roku. Była studentka pedagogiki specjalnej na jednym z lubelskich uniwersytetów, mieszkała w domu rodzinnym w Krzesimowie razem z rodzicami i siostrą. Oskarżona miała ukrywać fakt bycia w ciąży przed najbliższymi i swoim partnerem.
Urodziła w domu, w nocy z 14 na 15 października 2017 r., w tajemnicy przed rodziną. Na świat przyszła dziewczynka, jak ocenili biegli – zdrowa i żywa, urodzona po donoszonej ciąży. Po porodzie Aneta P. odcięła pępowinę, zawinęła noworodka w koszulę i wyszła z domu. Przeszła przez pole kukurydzy, cmentarz. Gdy doszła do brzegu pobliskiej rzeki, wyrzuciła dziecko do wody. Dziewczynka zmarła na skutek utonięcia.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty Łęczyńskiej (dostępnym w punktach sprzedaży).
Dominik Smagała