CZYTAJ TAKŻE: Sztab w Łęcznej zebrał 31 tys. zł (ZDJĘCIA)
Michał Moskal wciąż bryluje w Bogdance. W grudniu zaręczał się na serio prawie kilometr pod ziemią, a ostatnio na żarty podczas Karczmy Piwnej "Solidarności".
NSZZ "Solidarność" śmiechem żartem oswajała niezręczny temat zaręczyn, przebierając jednego z górników za pannę młodą, a Michałowi Moskalowi przydzielając rolę pana młodego.
Chcieliśmy się dowiedzieć, czy jakaś zewnętrzna instytucja sprawdzała lub zamierza skontrolować, czy procedury związane z zaręczynowym zjazdem zostały wypełnione, a bezpieczeństwo pracującej załogi zachowane. Zapytaliśmy o to w Okręgowym Urzędzie Górniczym, lubelskim oddziale Wyższego Urzędu Górniczego, którego zadaniem jest nadzór i kontrola zakładów górniczych w Polsce.
Tymczasem Ministra Aktywów Państwowych o sytuację w Bogdance, w interpelacji z 13 stycznia pytała posłanka Platformy Obywatelskiej, Marta Wcisło.
- Jeszcze nie otrzymałam odpowiedzi, co się często zdarza w przypadku trudnych dla rządu interpelacji i trwa nawet kilka miesięcy, a ponieważ sprawa jest bardzo pilna i nie można jej, co się stara zrobić partia rządząca, zamieść pod dywan, wystąpiłam do klubu KO, aby w moim i posłanki Joanny Frydrych imieniu wystosowano pismo o kontroli poselskiej, informujące, że w środę [1 lutego] o godz. 12 będziemy w budynku zarządu. Wysłałam pytania dotyczące interesujących nas kwestii i prośbę o przygotowanie dokumentów w tym zakresie – zapowiada Marta Wcisło.
(...)
WIĘCEJ W PAPIEROWYM WYDANIU "WSPÓLNOTY ŁĘCZYŃSKIEJ" - OD WTORKU, 31 STYCZNIA
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.