Obecne diety rajców wysokości od 1,2 do 2,1 tysiąca złotych uważa za wystarczające. Nawołuje także do oszczędności na pensji burmistrza.
Przyzwoitość wymaga
W imieniu swoim i Rady Sołeckiej Stara Wieś-Kolonia 28 listopada złożył do przewodniczącego Rady Miejskiej wniosek, aby pilnie, jeszcze na grudniowej sesji, dokonana została modyfikacja uchwały dietowej. Chodzi o wykreślenie z uchwały zapisu mówiącego o tym, że dieta radnego wzrasta automatycznie wraz ze wzrostem pensji minimalnej.
We wniosku czytamy: "Rozsądni radni i sołtysi nie będą mieć nic przeciwko temu, aby z uchwały wyłączyć powiązanie wysokości diet z pensją minimalną. Inaczej zostaną one zwaloryzowane w 2023 roku dwa razy, a później ponownie w kolejnym styczniu. (...) Przyzwoitość wymaga, aby ten proces zatrzymać i wysokość diet pozostawić na dotychczasowym poziomie".
Jak uzasadniają wnioskodawcy, w trudnych dla samorządu czasach gdy dochody gminy Łęczna w roku 2023 zmaleją o kilka milionów złotych, wydatki muszą zostać ograniczone.
List otwarty wnioskodawców w tej sprawie - na dole tekstu.
CZYTAJ TAKŻE: Wicepremier Sasin: Bogdanka pozostanie na giełdzie
Ale to już było
W tym roku diety chciał już obniżyć radnym burmistrz Leszek Włodarski, jednocześnie wnioskując o zmniejszenie swojej pensji. Tłem przepychanki o pieniądze był konflikt między burmistrzem a opozycją, która - wówczas - miała w radzie większość i torpedowała uchwały przygotowane przez burmistrza.
W grudniu ub. roku odrzuciła podwyżkę opłaty śmieciowej z 17 zł – poziomu najniższego w woj. lubelskim - do 21 zł, choć na system gospodarowania odpadami zabrakło w budżecie 900 tys. zł. Radni nie zgodzili się też na wzrost stawki podatku od nieruchomości.
- Deklarowali, że są przeciwko drenowaniu kieszeni mieszkańców i przez to nie uchwalili inflacyjnego wzrostu podatku od nieruchomości, jaki płacą m.in. duże sklepy jak Stokrotka, Biedronka czy Lidl – komentował burmistrz Włodarski. - W odpowiedzi na wniosek radnych, by oszczędności zacząć od siebie, mówię – sprawdzam.
Zaproponował obniżkę diet radnych i swojej pensji do minimum oraz przeznaczenie wygospodarowanych w ten sposób oszczędności na pokrycie dziury w systemie śmieciowym.
Praca społeczna?
Wystąpił też z projektem obniżenia diet radnych do poziomu w praktyce oznaczającego dla nich pracę społeczną, proponując stawki od 100 do 140 zł miesięcznie.
Skrytykował przyjętą na sesji 29 grudnia 2021 roku uchwałę zwiększającą diety o kilkadziesiąt procent oraz sposób powiązania wysokości diety jako procenta płacy minimalnej: - Przy takim powiązaniu diety radnych będą rosły corocznie, bez względu na możliwości budżetu - mówił - żadna grupa zawodowa w jednostkach gminy nie ma takiej regulacji.
Radni nie poparli propozycji obniżenia pensji Leszka Włodarskiego. Nie zgodzili się też na cięcie swoich diet.
Za 5 tys. zł z nieobecności
Temat diet radnych pojawił się również na ostatniej sesji Rady Miejskiej, która obradowała 30 listopada. Dwa dni po wpłynięciu do biura rady wniosku od sołtysa Steca i rady Sołeckiej Starej Wsi-Kolonii o pilną zmianę uchwały dietowej.
Wniosek Komisji Finansów i Budżetu zgłosił Radny Piotr Kotuła. Chodziło o to, by pieniądze "zaoszczędzone" na potrąceniu diet radnym, którzy nie uczestniczyli w posiedzeniach rady czy komisji RM, której są stałymi członkami, przeznaczyć na wiktuały potrzebne Kołom Gospodyń Wiejskich do przygotowania poczęstunku podczas miejskiej wigilii, która odbędzie się 11 grudnia.
To 5 tys. zł, na co zgodzili się wszyscy obecni radni.
List otwarty - radni powinni zacząć oszczędności od siebie
Poniżej list otwarty sołtysa Starej Wsi-Kolonia, Artura Steca:
W momencie, w którym samorządy znalazły się na finansowych zakręcie, w trudnej sytuacji gospodarczej, kiedy trzeba zaciskać pasa, oszczędzać, ciąć wydatki, powinniśmy szukać rozwiązań, które pozwolą nam zwiększyć oszczędności.
W tej sytuacji zadajemy pytanie, czy radni nie powinni dołożyć się do naszego wspólnego budżetu.
Aktualnie obowiązuje uchwała, która uprawnia radnych do otrzymania dwukrotnej podwyżki w następnym roku budżetowym, Obecnie zarabiają od 1200 do 2100 zł netto miesięcznie. Natomiast w 2023 roku ich diety mogą zostać zwaloryzowane dwukrotnie (!) do poziomu od 1400 do 2500 zł odpowiednio.
W związku z powyższym do przewodniczącego Rady Miejskiej w Łęcznej Krzysztofa Matczuka skierowaliśmy pismo o natychmiastową modyfikację uchwały dietowej tak, aby diety radnych przynajmniej do kolejnych wyborów już nie wzrastały. Kwota, jaką możemy w ten sposób zaoszczędzić dla mieszkańców, wynosi ponad 100 tys. zł. Oczywiście w sytuacji, kiedy radni poprą nasz wniosek.
W trudnych czasach radni maja społeczny obowiązek oszczędności zaczynać od siebie, świecić przykładem, działać na ludzi. Podobnej postawy należałoby oczekiwać także od burmistrza miasta Łęczna. Zaoszczędzone w ten sposób środki powinny zostać przeznaczone np. na zwiększony koszt utrzymania szkół, remonty dróg, uliczne oświetlenie i poprawę bezpieczeństwa mieszkańców gminy Łęczna!
Jeśli nasz apel nie przyniesie efektów i radni zadziałają wbrew oczekiwaniom mieszkańców, skorzystamy z innych mechanizmów przewidzianych prawem. Żyjemy w państwie demokratycznym i będziemy korzystać z przysługujących nam praw.
Artur Stec, sołtys Starej Wsi-Kolonia wraz z Radą Sołecką
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.