CZYTAJ TAKŻE: Nominacja dla dziennikarza "Tuby Łęcznej" w ogólnopolskim konkursie. Za tekst o fikcyjnym "lokatorze" starosty
Zatrzymał ją świadek
Wracamy do niebezpiecznego zdarzenia z 20 sierpnia ubiegłego roku, które zarejestrowała kamera znajdująca się na budynku Urzędu Gminy Ludwin.
Było po godz. 17, gdy trójka młodych ludzi zeszła z rowerów i przechodziła przez przejście dla pieszych na rondzie w Ludwinie koło Łęcznej. Pierwsza szła 16-letnia Ola z Ludwina, a za nią jej dwoje kuzynów.
Mniej więcej w połowie przejścia na Olę wpadł czerwony chevrolet na lubelskich numerach rejestracyjnych. Świadkowie, którzy w tym czasie przebywali w ogródku pobliskiej pizzerii, zobaczyli, jak dziewczyna bezwładnie poturlała się po asfalcie. A kobieta kierująca chevroletem jak gdyby nigdy nic odjechała.
Na filmie widać, że w momencie potrącenia, jak też chwilę po nim, obok przejeżdżało kilka samochodów, ale zareagował jedynie kierowca czerwonego suzuki z logiem "Fortuna 1. Liga". Za kierownicą siedział kierownik pierwszej drużyny Górnika Łęczna Damian Czarnocki, który dogonił sprawczynię potrącenia. Mężczyzna zajechał jej drogę i wezwał policję. A gdy podszedł do auta, za kierownicą zobaczył... 93-letnią staruszkę.
Straciła już prawko
Najpierw na miejsce przyjechali funkcjonariusze prewencji, którzy w sezonie patrolują teren Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, następnie dołączyli do nich policjanci z łęczyńskiej drogówki.
Starsza kobieta twierdziła, że nie kojarzy żadnego potrącenia. - Najechałam na krawężnik - miała mówić funkcjonariuszom. Policjanci nie ukarali jej mandatem i pozwolili na dalszą jazdę.
Dopiero po jakimś czasie do Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Lublin skierowali wniosek o przeprowadzenie badania psychomotorycznego 93-latki, które miało wykazać, czy w ogóle jej stan zdrowia pozwala na prowadzenie auta. I jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, kobieta prawo jazdy straciła.
Po kilku miesiącach od zdarzenia funkcjonariusze skierowali także wniosek do sądu o ukaranie 93-latki za spowodowanie kolizji.
Sąd Rejonowy Lublin-Wschód z siedzibą w Świdniku 21 grudnia ubiegłego roku wydał w tej sprawie wyrok nakazowy, czyli bez udziału stron i przeprowadzania rozprawy.
Za spowodowanie kolizji 93-latka została ukarana grzywną w wysokości 1500 zł. Do tego ma zapłacić na rzecz Skarbu Państwa łącznie 220 zł kosztów sądowych.
Chcą powołania biegłego lekarza
Jednak to nie kończy sprawy, bo rodzice Oli złożyli wobec tego wyroku sprzeciw. Wnioskują też o powołanie biegłego lekarza. Nie zgadzają się bowiem z zakwalifikowaniem zdarzenia jako kolizji, która tym różni się od wypadku, że uszczerbek na zdrowiu osoby poszkodowanej trwa mniej niż siedem dni.
- Film najlepiej dokumentuje całą sytuację. Tu nie można mówić o kolizji, bo córka do grudnia przechodziła rehabilitację z powodu uszkodzenia kolana - mówi ociec nastolatki.
Po tym, jak rodzice złożyli sprzeciw na wyrok nakazowy, sprawa będzie toczyła się z udziałem stron.
Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.
Wideo z monitoringu UG Ludwin. Moment potrącenia - około 17 sek. (prawy górny róg ekranu)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.