Mistrzynie Polski podchodziły do środowego meczu rozgrywanego w Łęcznej po serii siedmiu zwycięstw z rzędu. Serię tę zaczęły jednak po ligowej porażce właśnie z Czarnymi. Tym razem oba zespoły zmierzyły się ze sobą w półfinale Pucharu Polski, którego bronią w tym sezonie zielono-czarne.
Lepiej ten mecz otworzyły przyjezdne, strzelając gola w 14. minucie. Na listę strzelczyń wpisała się Patricia Fischerova. Podopieczne trenera Roberta Makarewicza wyrównały niespełna dziesięć minut później po trafieniu Roksany Ratajczyk, która dobiła strzał z rzutu wolnego Eweliny Kamczyk.
W 30. minucie Czarni znowu byli na prowadzeniu, bo bramkę zdobyła Martyna Wiankowska. Mistrzynie Polski pierwszą połowę kończyły przegrywając 1:3 - tuż przed przerwą gola strzeliła była zawodniczka Górnika - Agnieszka Jędrzejewicz.
Takim wynikiem zakończyło się to spotkanie, ponieważ żadna ze stron nie potrafiła już zaskoczyć bramkarki rywalek. Oznacza to, że Górnik nie obroni trofeum zdobytego przed rokiem. Czarni w finale zmierzą się z UKS SMS Łódź. Łęczniankom zostały jeszcze trzy mecze w Ekstralidze.
GKS Górnik Łęczna – KKS Czarni Sosnowiec 1:3 (1:3)
Bramki: Ratajczyk 25' - Fischerova 14', Wiankowska 30', Jędrzejewicz 43'.
Górnik: Palińska – Dyguś (70' Głąb), Górnicka (78' Osińska), Siwińska, Zając, Zawadzka (46' Kaczor), Ratajczyk (59' Lefeld), Zdunek, Hmirova (59' Kazanowska), Kamczyk, Karczewska. Trener: Robert Makarewicz.
Czarni: Szymańska – Kuciewicz, Zubchyk, Fischerova, Wiankowska, Horvathova, Hałatek, Kaletka (84' Zawiślak), Materek, Zawistowska, Jędrzejewicz. Trener: Sebastian Stemplewski.
Żółte kartki: Siwińska, Ratajczyk, Górnicka, Osińska - Zawistowska, Hałatek, Materek.
Sędziowała: Michalina Diakow.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.