Podopieczne trenera Patryka Błaziaka liczyły w piątek na przełamanie złej passy. Ostatnie zwycięstwo GKS odnotował 2 marca, w domowym starciu z APLG Gdańsk. Potem przegrywał ze Śląskiem Wrocław, GKS-em Katowice (dwukrotnie) czy Stomilankami Olsztyn, a więc ostatnią drużyną w tabeli. Faworytkami meczu w Łęcznej były łodzianki, które do starcia z Górnikiem w 2024 roku odniosły pięć ligowych zwycięstw.
Mecz dobrze rozpoczeły jednak gospodynie. Już w 12. minucie gry prowadzenie GKS-owi dało trafienie Julii Piętakiewicz, po asyście Marcjanny Zawadzkiej.
Łodzianki odpowiedziały na początku drugiej połowy. Do bramki zielono-czarnych trafiła Magdalena Dąbrowska, która wykorzystała podanie od Nadii Krezyman.
Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Dla "Górniczek" to trzeci podział punktów w tym sezonie. Po 17. meczach mają 24 punkty na koncie i zajmują siódme miejsce w tabeli Orlen Ekstraligi.
Następny mecz w niedzielę, 28 kwietnia. Łęcznianki zagrają na wyjeździe z Pogonią Szczecin, wiceliderem tabeli. Początek spotkania o godz. 12.
GKS Górnik Łeczna - UKS SMS Łódź 1:1 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz 12' - Dąbrowska 51'.
GKS: Urbańczyk - Kazanowska, Cyraniak, Zawadzka, Drąg (68' Smaza), Dereń (78' Nestorowicz), Ostrowska (59' Hałatek), Kłoda, Piętakiewicz (68' Fabova), Ratajczyk, Rapacka.
Łódź: Sowalska - Kolis (67' Bałdyga), Sokołowska, Zieniewicz, Stasiak (90'+3 Kowalska), Dąbrowska, Domin (78' Gąsieniec), Krezyman, Balcerzak, Majda, Filipczak.
Żółte kartki: Cyraniak, Rapacka, Drąg - Bałdyga, Zieniewicz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.