reklama
reklama

Górnik Łęczna - Wisła Kraków 0:3

Opublikowano:
Autor:

Górnik Łęczna - Wisła Kraków 0:3 - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportZielono-czarni przegrali na własnym boisku z Wisłą Kraków. Goście skutecznie wykorzystali dwa rzuty karne.
reklama

Łęcznianie zaczęli mecz bardzo defensywnie. Podopieczni Jurija Szatałowa są cofnięci, szukają swoich szans w kontratakach. Jedną z takich okazji mieli w 10 minucie, kiedy z piłką wyszedł Bartosz Śpiączka, zagrał do Grzegorza Piesio, którego zdążył zablokować obrońca. Problemem Górnika są jednak szybkie straty piłki, m. in. przez niedokładne zagrania. 

W 18 minucie Sergiusz Prusak przytomnie wybił niebezpieczne uderzenie z główki Zdenka Ondraska, który wygrał pojedynek z Łukaszem Bogusławskim, a dobre dośrodkowanie w pole karne dostał od Rafała Wolskiego, który siedem minut później sam strzelał z dystansu na bramkę Prusaka, ale obok bramki. 

W drużynie Górnika tylko Piesio i Śpiączka są w ataku, czasami pomaga im Grzegorz Bonin, który również próbował uderzać na bramkę Wisły, ale przestrzelił wysoko nad poprzeczką. 

Piłkarze Białej Gwiazdy mimo przewagi nie zdołali w pierwszej połowie pokonać świetnie dysponowanego Seriusza Prusaka. Do szatni bezbramkowo. - Nie możemy przede wszystkim stracić bramki, musimy zagrać na zero i coś strzelić, w pierwszej połowie nie stworzyliśmy żadnej sytuacji - mówił w przerwie przed kamerą Canal Plus Bartosz Śpiączka. 

Jednak druga połowa nie przebiegła po myśli zielono-czarnych. W 68 minucie Radosław Pruchnik przewrócił w polu karnym Wolskiego i sędzia podyktował rzut karny dla Wisły. Mimo że Prusak rzucil się w dobrą stronę, nie obronił strzału Denisa Popovića i goście objęli prowadzenie. 

Drugiego gola piłkarze Wisły zdobyli w 75 minucie. Wolski dobrze pobiegł do podania Patryka Małeckiego z głębi pola, wpadł w pole karne i przerzucił piłkę nad Prusakiem, a z bliska wpakował ją do siatki Ondraszek. 

W doliczonym czasie goście mieli kolejnego karnego. Skutecznym wykonawcą okazał się Ondraszek, który ustalił wynik na 0:3. 

To szósty mecz z kolei, w którym zielono-czarni nie zdołali strzelić gola. 

 

Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak - Leandro, Veljko Nikitović, Paweł Sasin, Grzegorz Piesio, Jan Bednarek, Grzegorz Bonin, Radosław Pruchnik, Bartosz Śpiączka, Tomislav Bożić, Łukasz Bogusławski

Wisła Kraków: Michał Miśkiewicz - Maciej Sadlok, Boban Jović, Arkadiusz Głowacki, Rafał Boguski, Denis Popović, Zdenek Ondrasek, Rochard Guzmics, Rafał Wolski, Wilde Guerrier, Patryk Małecki 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama