reklama
reklama

Na co mogą liczyć? Trzy zespoły z powiatu rywalizują w klasie "A"

Opublikowano:
Autor:

Na co mogą liczyć? Trzy zespoły z powiatu rywalizują w klasie "A" - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportZespoły z powiatu łęczyńskiego dzielnie przygotowują się do nadchodzących rozgrywek w klasie "A". Co ciekawe, po rundzie jesiennej wszystkie trzy sąsiadują ze sobą w tabeli.
reklama

Powiedzieć, że obecny sezon na siódmym poziomie rozgrywkowym jest nietypowy, to jakby nic nie powiedzieć. Zespoły z tego szczebla przyzwyczaiły, że jeden z nich mocno mierzy w awans ligę wyżej i już po jesieni ma sporą przewagę nad resztą stawki. O ile rok temu Trawena Trawniki miała jeszcze mocnego konkurenta w postaci LKS-u Wierzchowiska, tak poprzednie dwa sezony to zupełna dominacja kolejno Tura Milejów i Błękitu Cyców. Zespół z Milejowa nie tylko utrzymał się w lidze okręgowej, ale także w obecnej kampanii zalicza się do czołówki rozgrywek. Tak dobrze wspominać tej dwuletniej przygody nie będą w Cycowie, rok temu Błękit spadł klasę niżej z dorobkiem jedynie siedmiu "oczek".

Aktualnie reprezentację naszego powiatu stanowią Błękit Cyców, Ludwiniak Ludwin i Wiara Łęczna. Najlepiej radzi sobie niedawny spadkowicz z "okręgówki". Z dorobkiem dwudziestu czterech punktów okupuje czwarte miejsce w tabeli. Do miejsca premiowanego awansem traci ich sześć, głównie przez to, jak wyrównana jest liga.
LKS Biskupice prowadzony przez Patryka Błaziaka, który jest także trenerem łęczyńskiego Górnika w kobiecej ekstralidze, przewodzi stawce, choć po piętach depcze im inny LKS — ten z Kamionki. Wrażenie robi szczególnie ofensywa drużyny, która w trzynastu spotkaniach do siatki trafiła aż 65 razy. Może przy tym pochwalić się trzykrotnym "wbiciem" aż dziewięciu goli rywalom. Duża w tym zasługa grającego szkoleniowca, który poza poukładaniem zespołu poza boiskiem, również na nim jest jego kluczowym graczem. Mimo tak dobrych wyników pod bramką rywala nie ustrzegli się także wpadek. Przegrali trzykrotnie, w tym wyjazdowo z Ludwiniakiem w czwartej kolejce, gdzie przez dużą część spotkania wydawali się bezradni.
 
Zespół z Ludwina całą rundę jesienną grał mocno w kratkę. Potrafiąc ogrywać tych najsilniejszych jak Biskupice czy Wierzchowiska (4:0 w meczu wyjazdowym — red.) potrafili ulec przedostatniej w tabeli Piotrcovii na wyjeździe. Wynika to przede wszystkim z charakterystyki drużyny, która składa się w większości z młodych zawodników. Jeśli zespół zanotowałby taki start wiosny, jak w ubiegłym półroczu, ma prawo myśleć o wysokim miejscu w tabeli. Po jesieni "w kratkę" do zespołu szykuje się kilka powrotów, ale również nowych wzmocnień. Najciekawsze z nich to zdecydowanie Dominik Lipski i Szymon Kociuba, którzy mocno wzmocnią siłę ognia pod bramką przeciwnika.
Dużym doświadczeniem nie może także legitymować się Wiara Łęczna, będąca beniaminkiem na tym szczeblu rozgrywkowym. Podopieczni Adriana Wójcika w dobrym stylu awansowali z klasy "B" i po słabym początku byli w stanie znacząco poprawić swoje miejsce w tabeli. Rozpoczęli niemrawo, bo od porażek z Piotrcovią i Victorią Rybczewice, ale już tydzień później przełamali się w Nasutowie, gromiąc rywala aż 8:0. Od tego czasu wygrali sześć meczów, przegrywając tylko cztery, dzięki czemu przed przerwą zameldowali się na piątej lokacie. Są również, obok lidera, najbardziej bezkompromisowi — nie zremisowali ani razu.
 
Po dwóch pierwszych kolejkach w Cycowie byli na zupełnie innym biegunie zadowolenia niż w Łęcznej. Wygrywając dwa pierwsze spotkania, mocno zaznaczyli swój powrót po spadku z ligi wyżej. Później zdarzyło się kilka strat punktów, które ostatecznie sprawiły, że dwa pierwsze zespoły uzyskały minimalną przewagę. Zespół ma wielu doświadczonych graczy, z których najmocniej zdecydowanie wyróżnia się Grzegorz Bronowicki, były reprezentant Polski, wychowanek Górnika Łęczna, który reprezentował także barwy Legii Warszawa czy Crveny Zvezdy Belgrad. W potencjalnej walce o awans nie ma jednak powodów do przesadnych zmartwień. Pomimo straty sześciu punktów do lidera, podopieczni Jacka Ziarkowskiego wciąż mają w zanadrzu zaległy mecz z GLKS Głusk. Jeśli go wygrają, zbliżą się do liderujących Biskupic na dystans zaledwie jednego meczu, mając wciąż do rozegrania z nimi rewanż.
 
Początek zmagań już 30 marca. Najciekawiej zapowiada się zdecydowanie mecz Wiary, która będzie miała na boisku w Ludwinie okazję do rewanżu za poprzednią rundę z rywalem z Piotrkowa. Z kolei w kontekście układu tabeli to mecz w Kamionce może być kluczowy, tam lider zmierzy się z wiceliderem. Pierwszą okazję do zobaczenia piłkarskich emocji dostaną właśnie kibice zespołu z Łęcznej. Ich mecz zostanie rozegrany na boisku w Ludwinie, które aktualnie jest miejscem rozgrywania meczów przez ten zespół.
14. kolejka klasy A: (30 marca, dokładne terminy jeszcze nieznany):
Avenir Jabłonna — LZS Wierzchowiska
Perła Mełgiew — Błękit Cyców
GKS Niedźwiada — Ludwiniak Ludwin
LKS Kamionka — LKS Biskupice
GLKS Głusk — Mila Turka
Wiara Łęczna — Piotrcovia Piotrków (boisko w Ludwinie)
KS Nasutów — Victoria Rybczewice 
 
L.p. Nazwa zespołu Mecze Punkty Bramki
1 LKS Biskupice 13 30 65-20
2 LKS Kamionka 13 29 45-21
3 LZS Wierzchowiska 13 26 33-20
4 Błękit Cyców 12 24 23-17
5 Wiara Łęczna 13 21 33-25
6 Ludwiniak Ludwin 13 20 25-19
7 GLKS Głusk 13 19 32-24
8 Victoria Rybczewice 12 17 40-38
9 Perła Mełgiew 13 16 31-29
10 KS Nasutów 13 13 20-48
11 GKS Niedźwiada 13 11 22-42
12 Avenir Jabłonna 13 11 28-47
13 Piotrcovia Piotrków 13 11 20-44
14 Mila Turka 13 10 20-43
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama