reklama
reklama

KKS Czarni Antrans Sosnowiec - GKS Górnik Łęczna. Zielono-czarne lepsze od mistrzyń Polski!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: GKS Górnik Łęczna

KKS Czarni Antrans Sosnowiec - GKS Górnik Łęczna. Zielono-czarne lepsze od mistrzyń Polski! - Zdjęcie główne

foto GKS Górnik Łęczna

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Wygrana 3:2 i pozycja lidera po rundzie jesiennej - z takim skalpem do Łęcznej z wyjazdu do Sosnowca wracają piłkarki ekstraligowego GKS Górnika Łęczna.
reklama

Środowe spotkanie było zaległym meczem dziesiątej kolejki Ekstraligi Kobiet i jednocześnie hitowym starciem mistrzyń Polski - KKS Czarnych Antrans, z trzecią drużyną poprzedniego sezonu - Górnikiem.

Mecz świetnie zaczęły gospodynie - na listę strzelczyń już w pierwszej minucie wpisała się Martyna Wiankowska. Zielono-czarne odpowiedziały w 19. minucie, a wyrównanie swojej drużynie dała Macleans Chinonyerem. Nigeryjka strzeliła swojego drugiego gola siedem minut później, po podaniu od Klaudii Lefeld.

Zaraz po przerwie gospodynie doprowadziły do remisu, za sprawą trafienia Andrei Horvathovej. Ostatnie słowo należało jednak do GKS-u. W 73. minucie hat-tricka skompletowała Macleans, dając łęczniankom wygraną 3:2.

Macleans Chinonyerem strzeliła w meczu w Sosnowce hat-tricka

Fot. Archiwum

Wcześniej - w 58. minucie - w drugim spotkaniu z rzędu, bramkarka Anna Palińska obroniła rzut karny. Piłki do siatki z jedenastu metrów nie była w stanie skierować Wiankowska.

Podopieczne trenera Roberta Makarewicza mają się z czego cieszyć. "Górniczki" wygrały na wyjeździe z mistrzyniami Polski, co dało im jednocześnie pozycję lidera Ekstraligi Kobiet na czas zimowej przerwy. GKS ma 27 punktów po 11. meczach, drugi w tabeli jest UKS SMS Łódź, który ma dwa oczka mniej. Na trzecim miejscu znajdują się KKS Czarni Antrans z 21. punktami i jeszcze jednym zaległym meczem.

Przed zielono-czarnymi jeszcze jedno spotkanie w tym roku. W najbliższą sobotę, 20 listopada, zagrają u siebie z... KKS Czarnymi Antrans. Tym razem w 1/16 finału Pucharu Polski. W tej fazie turnieju drużyny rozgrywają jeden mecz, więc zwycięzca awansuje do 1/8.

KKS Czarni Antrans Sosnowiec – GKS Górnik Łęczna 2:3 (1:2)
Bramki: Wiankowska 1', Horvathova 48' – Macleans 19', 25', 73'
Czarni: Małysa – Horvathova, Fischerova, Buszewska, Hałatek, Kuciewicz (79' Misztal), Wiankowska, Stanović, Slukova, Kozak, Kaletka.
Górnik: Palińska – Górnicka, Zawadzka, Głąb, Szymczak, Kaczor, Guściora (75' Frontczak), Jezioro (56' Rapacka), Litwiniec (63' Kazanowska), Lefeld (90' Skupień), Macleans (87' Duchnowska).
Żółte kartki: Fischerova, Buszewska, Stanović, Wiankowska - Górnicka, Palińska.
Sędziowała: Ewa Żyła.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama