reklama
reklama

Polonia Warszawa - Górnik Łęczna. Wygrali w stolicy, są blisko baraży

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Górnik Łęczna

Polonia Warszawa - Górnik Łęczna. Wygrali w stolicy, są blisko baraży - Zdjęcie główne

Mateusz Młyński strzelił w niedzielę w Warszawie swojego drugiego gola dla Górnika | foto Górnik Łęczna

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPiłkarze pierwszoligowego Górnika postawili w niedzielę ważny krok w kierunku baraży o PKO Ekstraklasę. Łęcznianie pokonali w Warszawie Polonię 2:0.
reklama

Do Warszawy zielono-czarni jechali w dobrych humorach po pokonaniu na własnym stadionie Odry Opole w poprzedniej kolejce Fortuna 1. Ligi, co przerwało passę trzech meczów łęcznian bez wygranej. Ten wynik pozwalał "Górnikom" pozostać w grze o miejsce w barażach o PKO Ekstraklasę. 

Walcząca o utrzymanie Polonia przed starciem z Górnikiem zremisowała na wyjeździe z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. "Czarne Koszule" nie mogły straszyć łęcznian bilansem meczów domowych - do niedzielnego pojedynku Polonia miała na koncie ledwie dwa domowe zwycięstwa, przy pięciu remisach i dziewięciu porażkach. 

Bardzo blisko otworzenia wyniku niedzielnego meczu w 25. minucie był Marko Roginić, jednak Chorwat po dośrodkowaniu Damiana Warchoła uderzał minimalnie niecelnie. Jeszcze lepszą okazję kilka minut później miał Mateusz Młyński. Zawodnik Górnika strzelał głową z bliska po wrzutce z prawej flanki od Jakuba Bednarczyka, ale skutecznie interweniował bramkarz Polonii. 

Gospodarze mogli odpowiedzieć chwilę później po szybkim kontrataku. Dośrodkowanie z prawej strony spadło na głowę Szymona Kobusińskiego, ten uderzył w kierunku bramki Górnika, ale nieznacznie przeniósł piłkę nad poprzeczką. 

"Górnicy" dopięli swego w 39. minucie. Goście odebrali piłkę na połowie rywali, dwa podania później futbolówkę przy nodze miał już Młyński, który wpadł z nią w pole karne, znalazł miejsce do uderzenia i oddał skuteczny strzał w kierunku dłuższego słupka bramki Polonii.

Swoje prowadzenie Górnik powiększył w 56. minucie niedzielnych zawodów. Po szybkiej akcji piłkę w polu karnym znowu miał Młyński, ale tym razem podał do lepiej ustawionego kolegi. Warchoł oddał silny i precyzyjny strzał i było 2:0. 

Wkrótce zielono-czarni mogli się cieszyć z trzeciej bramki. Było blisko, jednak po koronkowej i szybkiej akcji Roginić trafł w słupek. 

Łęcznianie nie przestali atakować, na listę strzelców mógł wpisać się wprowadzony na boisko Michał Pawlik, ale jego strzał trafił tylko w boczną siatkę. 

W końcówce dwukrotnie wykazać umiejętnościami musiał się Maciej Gostomski. Bramkarz Górnika spisał się przy tych próbach wzorowo. 

Wynik 2:0 utrzymał się do końca meczu. Dla "Górników" to 13. zwycięstwo w tym sezonie. Po 32. meczach łęcznianie mają 52 punkty i zajmują czwarte miejsce w tabeli, oznaczające miejsce w barażach. Do końca sezonu zostały jednak jeszcze dwa mecze. Łęcznianie zagrają u siebie ze Stalą Rzeszów, a potem w delegacji z GKS-em Tychy. Starcie ze Stalą w sobotę, o godz. 20, w Łęcznej. 

Polonia Warszawa - Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
Bramki: Młyński 39', Warchoł 56'.
Polonia: Kuchta - Zawistowski, Kowalski-Haberek (63' Piątek), Grudniewski, Pleśnierowicz, Fadecki (63' Grzelczak) - Bajdur, Koton, Ochronczuk, Michalski (46' Kluska) - Kobusiński (78' Tomczyk).
Górnik: Gostomski - Bednarczyk, Cissé, Klemenz, Durmuş (78' Fazlagić) - Młyński (68' Starzyński), Deja, Łukasiak (78' Dziwniel), Warchoł (68' Podliński), Gąska (57' Pawlik) - Roginić.
Żółte kartki: Durmuş, Roginić, Łukasiak.
Sędziował: Marcin Kochanek (Opole).

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama