Do piątkowego meczu w Łęcznej piłkarze Odry przystępowali po domowej porażce z Motorem Lublin. Z drugiej strony ekipa z Opola wygrała ostatanie dwa mecze wyjazdowe, pokonując w delegacjach Bruk-Bet Termalicę Nieciecza oraz GKS Katowice.
Zawodnicy trenera Pavola Stano przed spotkaniem z Odrą notowali serię trzech meczów bez zwycięstwa. Ostatnio przegrali u siebie z Bruk-Bet Termalicą, wcześniej bezbramkowo zremisowali w Katowiach i ulegli w Łęcznej Lechii Gdańsk.
CZYTAJ TAKŻE: Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Rozczarowująca porażka z niżej notowanym rywalem
Starcie Górnika z Odrą rozstrzygnął jeden gol. Tuż przed przerwą bramkę na wagę niezwykle ważnych trzech punktów zdobył dla zielono-czarnych Damian Warchoł, wykorzystując podanie od Adama Deji. Łęcznianie zdołali utrzymać prowadzenie do końca spotkania.
Dla Górnika była to 12. wygrana w tym sezonie. Po piątkowym meczu łęcznianie mają 49 punktów i wciąż liczą się w walce o baraże do PKO Ekstraklasy.
W następnej kolejce zielono-czarni zagrają na wyjeździe z Polonią Warszawa. Ten mecz w niedzielę, 12 maja, o godz. 18. Do końca sezonu zostały trzy serie gier.
Górnik Łęczna - Odra Opole 1:0 (1:0)
Bramka: Warchoł 45'+1.
Górnik: Gostomski - Bednarczyk, Klemenz, Cisse, Durmus, Żyra (77' Fazlagić), Deja, Młyński (70' Pawlik), Łukasiak (83' Janaszek), Warchoł (70' Starzyński), Roginić (77' Podliński).
Odra: Haluch - Mikinić (78' Nowak), Piroch (88' Sluga), Żemło, Szrek, Niziołek, Kamiński (88' Continella), Antczak (78' Surzyn), Czapliński, Galan, Sarmiento (70' Hebel).
Żółte kartki: Młyński, Żyra - Mikinić, Niziołek, Żemło, Czapliński.
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.