Derby Lubelszczyzny w barażowym półfinale o PKO Ekstraklasę zakończyły się dla Górnika źle - łęcznianie przegrali z Motorem po rzutach karnych i kolejny sezon zagrają w Fortuna 1. Lidze.
CZYTAJ TAKŻE: Dreszczowiec w barażu Motoru z Górnikiem, zadecydowały rzuty karne! Rekord frekwencji na Arenie Lublin [ZDJĘCIA]
Niedługo po ostatnim gwizdku sędziego na Arenie Lublin, Veljko Nikitović zaskoczył kibiców zielono-czarnych swoim wpisem. Serb, który przez lata kariery piłkarskiej stał się żywą legendą Górnika, a później przez kolejne lata pracował jako działacz klubu, oznajmił, że ta "podróż dobiegła końca".
"20 lat niesamowitej podróży, dużo radości,dużo płaczu. Bylem zawodnikiem, skautem, prezesem, dyrektorem sportowym. Dziś ta podróż dobiegła końca" - napisał na swoim koncie w mediach społecznościowych 43-latek.
Urodzony w Belgradzie piłkarz był ulubieńcem kibiców Górnika.
"Każdej osobie, z którą miałem do czynienia przez 20 lat, chce podziękować. Dziękuję też mojej rodzinie, kochanej żonie Ewa Nikitović, bo ona musiała znosić moje humory przez ten czas. Moim wspaniałym dzieciakom, bo to one mnie napędzały cały czas do tego, że Górnik Łęczna jest najlepszy. Na koniec chce podziękować kibicom szczególnie z trybuny B. Byłem mega dumny, jak wiele razy zaśpiewaliście Radovan" - czytamy we wpisie Veljko Nikitovicia.
"Dzięki za wszystko. Moje serce zawsze będzie zielono czarne 💚🖤WGW" - dodał na koniec Serb.
Błyskawicznie pod postem Veljko Nikitovicia pojawiły się dziesiątki komentarzy. Wszystkie z bardzo pozytywnym przekazem.
"Ogromny szacunek jesteś legendą na zawsze!! Dziękujemy wspaniały piłkarz a przede wszystkim wspaniały człowiek! L E G E N D A" - to jeden z przykładów.
Serb był związany z Górnikiem Łęczna przez większość piłkarskiej kariery - w zielono-czarnych barwach rozegrał łącznie ponad 12 sezonów. Zagrał w 107. meczach "Górników" w najwyższej polskiej lidze, w których strzelił sześć goli. Do tego ma na koncie m.in. ponad 160 spotkań na drugim poziomie rozgrywkowym.
Komentarze (0)