reklama

CBA zakończyło śledztwo w sprawie płatnej protekcji w Bogdance – umorzenie po 1,5 roku

Opublikowano:
Autor: Grzegorz Kuczyński

CBA zakończyło śledztwo w sprawie płatnej protekcji w Bogdance – umorzenie po 1,5 roku - Zdjęcie główne
Autor: CBA - Centralne Biuro Antykorupcyjne (FB)

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Informacje łęczyńskieZakończyło się śledztwo prowadzone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne dotyczące podejrzeń o płatną protekcję w spółce Bogdanka. Głośna sprawa, która wiosną 2024 roku wywołała falę komentarzy, zakończyła się decyzją o umorzeniu – informuje Wirtualna Polska.
reklama

19 kwietnia 2024 r. agenci CBA weszli do siedziby kopalni Bogdanka, a także do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego oraz do mieszkania Bartłomieja i Agnieszki Bałabanów (blisko związanych z PiS), zabezpieczając dokumentację i sprzęt elektroniczny, m.in. komputery i nośniki danych.

Działania dotyczyły podejrzeń o płatną protekcję. Jak później ujawniono, chodziło o żonę polityka Suwerennej Polski (obecnie Prawa i Sprawiedliwości) Bartłomieja Bałabana, który w chwili akcji CBA był z ramienia partii Zbigniewa Ziobry członkiem zarządu województwa lubelskiego.

CBA zabezpieczyło dokumentację związaną z decyzją administracyjną Departamentu Środowiska i Zasobów Naturalnych Urzędu Marszałkowskiego. Badano, czy decyzja dotycząca zagospodarowania odpadów wydobywczych mogła mieć związek z załatwieniem pracy dla Agnieszki Bałaban w państwowej spółce Bogdanka.

reklama

Działania realizowano na polecenie Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji. Obejmowały również dom byłego prezesa Bogdanki, Kasjana Wyligały, oraz innego członka zarządu, co wiązano z podejrzeniami o nepotyzm i próbę "ustawiania" stanowisk w spółce.

Po 1,5 roku śledztwa – w ramach którego badano, czy doszło do powoływania się na wpływy w instytucji samorządowej i pośrednictwa w uzyskaniu korzystnej decyzji administracyjnej w zamian za korzyść majątkową lub osobistą – sprawa została umorzona. Żaden z badanych wątków się nie potwierdził. Prokuratura Krajowa przekazała WP, że "nie stwierdzono znamion czynu zabronionego".

– Od początku ta sprawa była nadmuchana i nieprawdziwa. Zostałam potraktowana jak przestępca, więc wzruszyło mnie, że jednak prawda zwyciężyła – mówi w rozmowie z WP Agnieszka Bałaban.

reklama

Moim zdaniem służby muszą działać i sprawdzać takie sprawy, to jest normalne. Tylko dlaczego akurat nas – to dla mnie abstrakcja – komentuje Bartłomiej Bałaban, dziś dyrektor w podległym marszałkowi z PiS Muzeum Wsi Lubelskiej.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo