W premierowej serii gier beniaminkowi KEEZA Lubelskiej Klasy Okręgowej przyszło zmierzyć się z LKS-em Stróża. W ekipie z Cycowa zabrakło doświadczonych Veljko Nikitovicia i Sergiusza Prusaka, był za to inny niezwykle doświadczony zawodnik - Grzegorz Bronowicki, dla którego był to jednocześnie ligowy debiut w barwach Błękitu.
Mecz goście zaczęli fatalnie, bo od straty dwóch goli. Jeszcze przed przerwą gospodarze podwyższyli na 3:0. Dopiero w końcówce Błękitowi udało się nieco zmniejszyć rozmiary strat, a na listę strzelców wpisał się właśnie Grzegorz Bronowicki. Były obrońca m.in. Crvenej Zvezdy Belgrad uderzył skutecznie zza pola karnego. Na więcej tego dnia nie było już jednak stać zespołu z Cycowa. Co ciekawe, drużyny mecz kończyły w dziesiątkę. W ekipie przyjezdnych czerwoną kartkę obejrzał Cezary Zawrotniak.
- To dla nas kubeł zimnej wody. Musimy się uczyć gry w klasie okręgowej. I to szybko, go rywale nie będą czekać, tylko strzelać nam gole. Ta liga wymaga innego czytania gry, ogrania - kwituje Paweł Kamiński, trener Błękitu.
LKS Stróża - Błękit Cyców 3:1 (3:0)
Bramki: 4', 8', 30' - Bronowicki 70'.
Błękit: Grabowski (46' Kaczmarczyk) - Bednaruk, R. Bronowicki, C. Zawrotniak, Mroczek (80' Walkowski), G. Bronowicki, Sowa, Szachoń (46' Maleszczyk), Orysz, Paź (46' Serafin), Augustynowicz (70' Marcinek).
Czerwone kartki: zawodnik LKS-u 82' - C. Zawrotniak 68' (za dwie żółte).
WIĘCEJ W NAJBLIŻSZYM WYDANIU WSPÓLNOTY ŁĘCZYŃSKIEJ (17 SIERPNIA), DOSTĘPNEJ W PUNKTACH PRASOWYCH ORAZ NA E-PRASA.PL
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.