W środę piłkarze pierwszoligowego Górnika pojechali do Nysy (woj. opolskie) na mecz w ramach 1/32 Pucharu Polski. Spotkanie miało zostać rozegrane już 15 sierpnia, ale zostało przełożone, bo w szeregach Polonii wykryto zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, bo tuż przed upłynięciem pierwszego kwadransa gola na 1:0 strzelił Tomasz Mamis. Na skuteczną odpowiedź ze strony "Górników" trzeba było czekać aż do 90 minuty gry, kiedy to na listę strzelców wpisał się Serhij Krykun. Ukrainiec otworzył worek z bramkami. W przeciągu dwóch minut Górnik strzelił... kolejne dwa gole. W obu przypadkach autorem trafień był Przemysław Banaszak.
Zielono-czarni wygrali ostatecznie z Polonią Nysa 3:1 i awansowali do 1/16 finału Pucharu Polski. W kolejnym meczu, tym razem ligowym, zmierzą się w niedzielę na własnym obiekcie z Resovią Rzeszów.
Polonia Nysa – Górnik Łęczna 1:3 (1:0)
Bramki: Mamis 14' – Krykun 90', Banaszak 90'+1, 90'+2.
Polonia (skład wyjściowy): Charęza – Izydorczyk, Redek, Błaszkiewicz, Markiewicz, Bobiński, Mamis, Perkowski, Majerski, Golus, Danieluk.
Górnik: Kostrzewski – Orłowski, Baranowski (46' Midzierski), Pajnowski, Leandro, Cierpka (46' Tymosiak), Kalinkowski, Stasiak, Korczakowski (46' Krykun), Struski, Banaszak.
Sędziował: Szymon Lizak (Poznań).