Tur zaczął rundę wiosenną dobrze - od wygranej 2:0 z LKS-em Stróża. W kolejnej serii gier milejowianie pojechali do Góry Puławskiej, by zmierzyć się z miejscowym KS-em.
Do przerwy w sobotnim meczu goli nie było. Worek z bramkami rozwiązał się dopiero po godzinie gry. Najpierw na prowadzenie wyszli gospodarze, ale potem dwukrotnie do siatki rywali trafili zawodnicy Tura - Marcin Borówka i Piotr Rembiesa. Niestety dla ekipy z Milejowa, w doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut karny dla miejscowych, którego drużyna z Góry Puławskiej zamieniła na gola na 2:2.
- To był kontrowersyjny karny. Czujemy niedosyt - podkreśla Karol Kurzępa, grający trener Tura Milejów.
Po tym remisie Tur ma na koncie 24 punkty po 17. meczach. W następnej kolejce Rembiesa i spółka podejmą w Piaskach, gdzie grają w roli gospodarzy, Cisy Nałęczów. Spotkanie w sobotę, 8 kwietnia, o godz. 11.
KS Góra Puławska - Tur Milejów 2:2 (0:0)
Bramki: 65', 90' + 2 (k) - Borówka 75', Rembiesa 85'.
Tur: Kurzępa - Aftyka, Struk, Sowa, Rembiesa, Kozyra, Suryś (70' Abu), Borówka, Winiarczyk (75' M. Gawrylski), P. Gawrylski (87' Mykytiuk), J. Kociuba (85' S. Kociuba).
Żółte kartki Tura: Sowa, Borówka, Kurzępa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.