Do Poznania podopieczni trenera Marcina Prasoła pojechali podbudowali przełmaniem złej passy z soboty, czyli wygraną nad Radomiakiem Radom.
Piłkarze Górnika nie zdołali jednak niczym zaskoczyć faworyzowanego Lecha. Już w 4. minucie przegrywali 0:1 po tym, jak do bramki Macieja Gostomskiego trafił Joao Amaral. Portugalczyk wykorzystał prostopadłe podanie od Joela Pereiry.
W 26. minucie na 2:0 podwyższył Jesper Kalstroem, który wbił piłkę do siatki Górnika z najbliższej odległości po zamieszaniu pod bramką. Chwilę wcześniej piłka poszybowała w pole karne gości po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Mecz został rozstrzygnięty jeszcze w pierwszej połowie. Trzecią bramkę dla Lecha zdobył Mikael Ishak. Napastnik "Kolejorza" dostał podanie za plecy obrońców od Amarala i oddał celny strzał obok próbującego interweniować Gostomskiego.
Górnik Łęczna przegrał w środę w Poznaniu z Lechem 0:3. Po 30. meczach zielono-czarni mają 27 punktów i są przedostatni w tabeli PKO Ekstraklasy. W niedzielę, 24 kwietnia, zagrają na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Początek o godz. 15.
Lech Poznań – Górnik Łęczna 3:0 (3:0)
Bramki: Amaral 4', Karlstroem 26', Ishak 44'.
Lech: van der Hart – Pereira (63' Kędziora), Satka, Milić, Rebocho (46' Douglas), Karlstroem, Kvekveskiri, Ba Loua, Kamiński (46' Skóraś), Amaral (63' Kownacki), Ishak (73' Marchwiński).
Górnik: Gostomski – Leandro, Gerson (46' Rymaniak), Szcześniak, Serrano (46' Drewniak), Gol (86' Szramowski), Dziwniel, Goliński (46' Krykun), Gąska, Wędrychowski (70' Lokilo), Śpiączka.
Żółte kartki: Ba Loua, Karlstroem, Skóraś.
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków).
Widzów: 12 140.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.