W minioną środę, 8 stycznia, piłkarze Górnika wrócili do treningów po świątecznej przerwie. Zawodnicy zielono-czarnych przygotowują się do walki o utrzymanie miejsca w czołówce Betclic 1. Ligi.
Tymczasem w czwartek na portalu Meczyki.pl dziennikarz Tomasz Włodarczyk podał informacje o złej sytuacji finansowej w łęczyńskim klubie.
"W piątek wybije już czwarty miesiąc zaległości (piłkarze mają płacone do dziesiątego każdego miesiąca)" - czytamy w artykule (CAŁOŚĆ TUTAJ). "Do piątku ma być spłacona część zaległości - dwie pensje plus premie" - dodaje Tomasz Włodarczyk.
Według jego ustaleń zarząd Górnika wyczekuje nowej umowy sponsorskiej z LW Bogdanka S.A., która ma zapewnić finanse na funkcjonowanie klubu w najbliższym czasie na poziomie zaplecza PKO BP Ekstraklasy.
"Jeśli do poniedziałku na koncie nie pojawią się obiecane pieniądze, można spodziewać się hurtowych wezwań do zapłaty. Mówi się o strajku" - pisze Tomasz Włodarczyk.
Przedstawiciele klubu nie zajęli dotychczas (stan na godz. 16, 10 stycznia) oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Tomasz Płaza, rzecznik prasowy Górnika, zapewnia, że jeszcze w piątek opublikowane zostanie oświadczenie klubu.
CZYTAJ TAKŻE: Górnik Łęczna zrobił swoje. Stal Stalowa Wola pokonana!
Zielono-czarni po pierwszej części sezonu zajmują wysokie, szóste miejsce w tabeli Betclic 1. Ligi. Taka lokata zapewnia udział w barażach o awans. Pierwszy mecz ligowy w 2025 roku Górnik ma rozegrać w połowie lutego, na własnym stadionie z ŁKS-em Łódź.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.