Zawodnicy trener Ireneusza Mamrota mają za sobą serię remisów. Łęcznianie dzielili się punktami kolejno z Wisłą Kraków, Arką Gdynia i Miedzią Legnica. Tylko w spotkaniu z "Białą Gwiazdą" padł bramkowy remis, w pozostałych dwóch było po 0:0. Szkoleniowiec zielono-czarnych miał do swoich piłkarzy pretensje szczególnie po starciu z gdynianami, które było jak dotąd najsłabszym występem GKS-u w tym sezonie.
CZYTAJ TAKŻE: Motor Lublin zagra z Górnikiem Łęczna przy pełnych trybunach? Tak deklaruje wiceminister
I o ile kibice zielono-czarnych mogą mówić po trzech kolejkach o niedosycie, to fani Chrobrego śmiało mogą określić początek rozgrywek w wykonaniu ich zespołu jako katastrofę. Drużyna z Głogowa ma na koncie okrągłe zero punktów. W trzech meczach częściej trafiała do bramki rywali, niż Górnik - trzykrotnie - ale za to jej defensywa jest dziurawa jak ser szwajcarski. Świadczą o tym liczby, czyli 12 straconych goli. Chrobry przegrał kolejno z Lechią Gdańsk, GKS-em Katowice i Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Szczególnie ta ostatnia porażka była bolesna, bo przegrać przed własną publicznością 0:5 nie zdarza się codziennie.
Posadą za słabe wyniki zapłacił trener Marek Gołębiewski. To pierwsze zwolnienie na tym szczeblu rozgrywek w tym sezonie. Klub wciąż szuka szkoleniowca, który przejmie zespół.
"Decyzją klubu Marek Gołębiewski w dniu dzisiejszym przestał pełnić funkcję trenera pierwszej drużyny Chrobrego Głogów. Nazwisko jego następcy zostanie przedstawione w najbliższym czasie" - zakomunikowali przedstawiciele Chrobrego w poniedziałek, 7 sierpnia.
Biorąc to wszystko pod uwagę łatwo wskazać faworyta piątkowego meczu. Kibice Górnika liczą na przełamanie swojej drużyny.
- Wiemy, że gramy z drużyną, która ostatnio zmieniła trenera. Będzie to na pewno nowa drużyna, także szykuje się bardzo ciężki mecz - przestrzega Marcin Grabowski, obrońca Górnika, cytowany na stronie internetowej klubu.
- Wbrew pozorom wydaje mi się, że będzie to ciężkie spotkanie. Ten zespół jest po trzech porażkach, zmiana trenera może wpłynąć na drużynę. Do Łęcznej może przyjechać całkiem inny zespół niż ten, który widzieliśmy do tej pory, czy nawet w poprzednim sezonie. Z pewnością będą mocno zmotywowani i rządni punktów - dodaje pomocnik zielono-czarnych Michał Pawlik, były zawodnik Chrobrego, który jednak w piątkowym meczu nie wystąpi z powodu kontuzji.
Piłkarze Górnika mają z ekipą z Głogowa rachunki do wyrównania za rywalizację w poprzednim sezonie. Chrobry wygrał bowiem w ub.r. w Łęcznej 2:0. Jak będzie tym razem?
CZYTAJ TAKŻE: Arena Lublin będzie gościć europejskie puchary
Początek piątkowego spotkania o godz. 18.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.