reklama
reklama

Górnik Łęczna - Lech Poznań. Zremisowali z liderem, tracą punkt do Legii

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: DSM/Archiwum

Górnik Łęczna - Lech Poznań. Zremisowali z liderem, tracą punkt do Legii - Zdjęcie główne

Janusz Gol (na zdj. przy piłce) strzelił w sobotę swojego debiutanckiego gola w Górniku | foto DSM/Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW poprzedniej kolejce podopieczni trenera Kamila Kieresia zremisowali z wicemistrzem Polski, teraz urwali punkt liderowi.
reklama

Murowanym faworytem sobotniego meczu w Łęcznej byli goście - lider PKO Ekstraklasy. Do starcia z Górnikiem Lech przystępował po wpadce w Mielcu, gdzie "Kolejorz" tylko zremisował ze Stalą. Zielono-czarni z kolei byli podbudowani wygraną rywalizacją w 1/16 Fortuna Pucharu Polski z Miedzią Legnica oraz cennym remisem ligowym z wicemistrzem kraju - Rakowem Częstochowa.

reklama

Pierwsza połowa meczu to dominacja podopiecznych trenera Macieja Skorży. Lech przważał i stwarzał zagrożenie pod bramką łęcznian. Wyjątkowo aktywny był Joao Amaral. Portugalczyk najpierw uderzał z dystansu, potem strzelał z woleja z pola karnego, w obu przypadkach brakowało mu skuteczności. W końcu - w 18. minucie - sfinalizował akcję swojej drużyny wbijając piłkę do siatki z najbliższej odegłości i pokonując Macieja Gostomskiego, w przeszłości bramkarza poznańskiego klubu.

Przed przerwą Górnika postraszył jeszcze Jakub Kamiński, ale z jego mocnym uderzeniem poradził sobie Gostomski. Na początku drugiej części, po koronkowej akcji Lecha, z pola karnego strzelał Pedro Tiba. Na posterunku znowu był jednak Gostomski.

reklama

W kolejnym fragmencie gry dwie dobre okazje na podwyższenie prowadzenia gości miał Kamiński. Nie wykorzystał żadnej z nich, bo jego strzały były za mało precyzyjne i radził sobie z nimi bramkarz Górnika.

Kiedy wydawało się, że poznaniacy za chwilę wreszcie postawią kropkę nad "i", podopieczni trenera Kamila Kieresia popędzili na bramkę Lecha z jedyną groźną akcją ofensywną tego meczu. W 79. minucie piłkę na lewym skrzydle dostał Serhij Krykun. Ukrainiec nieco wyhamował atak i cofnął się, ustawiając sobie futbolówkę na prawej nodze, by dośrodkować. W tym samym czasie w pole karne, niepostrzeżenie dla obrońców Lecha, wtargnął Janusz Gol. Doświadczony pomocnik przystawił głowę do zacentrowanej piłki i... gol! Górnik sensacyjnie wyrównał, choć nic tego nie zapowiadało.

reklama

Piłkarze "Kolejorza" rzucili się do ataku. Groźnie na bramkę gospodarzy strzelali Mikael Ishak i Dani Ramirez. Wysoką klasę w obu sytuacjach pokazał Gostomski, broniąc uderzenia zawodników Lecha.

"Górnicy" zdołali obronić ciężko wywalczony remis. Po podziale punktów z liderem łęcznianie tracą już tylko jeden punkt do Legii. Zapewne przed sezonem gracze Górnika braliby taki rozwój sytuacji w ciemno. Aktualnie jednak taka sentencja i tak oznacza... ostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Po 14. meczach zielono-czarni mają osiem punktów, o jeden mniej niż mistrz Polski, który ma jednak o trzy spotkania rozegrane mniej.

Kolejny ligowy mecz dopiero 21 listopada. Leandro i spółka zagrają na wyjeździe z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.

Górnik Łęczna – Lech Poznań 1:1 (0:1)
Bramki: Gol 79' – Amaral 18'.
Górnik: Gostomski – Szcześniak, Midzierski, Pajnowski, Leandro – Mak (59' Lokilo), Drewniak, Gol, Serrano (72' Gąska), Krykun (90' Dziwniel) – Banaszak.
Lech: Bednarek – Pereira (62' Satka), Salamon, Milić, Rebocho – Kamiński (87' Marchwiński), Karlstrom, Tiba (62' Kwekweskiri), Amaral (62' Ramirez), Ba Loua (80' Skóraś) – Ishak.
Żółta kartka: Rebocho.
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków).
Widzów: 4528.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama