Podopiecznym trenera Kamila Kieresia w PKO Ekstraklasie idzie bardzo słabo - po dziewięciu meczach mają na koncie pięć punktów i zamykają tabelę. We wtorek Górnikowi wreszcie udało się wygrać, ale w Fortuna Pucharze Polski.
Rywalem zielono-czarnych w pierwszej rundzie rozgrywek był Górnik Polkowice, grający na co dzień w Fortuna 1. Lidze. Spotkanie rozgrywane było na terenie zespołu z Dolnego Śląska.
Długo wszystko wskazywało na to, że to niżej notowany zespół będzie świętował awans do 1/16 turnieju. W 35. minucie spotkania gola na 1:0 dla polkowiczan strzelił Maciej Bancewicz.
Łęcznianie odpowiedzieli dopiero w ostatnich akcjach spotkania. W 90. minucie Serhij Krykun wyrównał na 1:1, a w doliczonym czasie szalę zwycięstwa na stronę gości przeważył Michał Mak, trafiając z rzutu karnego.
Górnik Polkowice – Górnik Łęczna 1:2 (1:0)
Bramki: Bancewicz 35' – Krykun 90', Mak 90'+4 (k).
Polkowice (skład wyjściowy): Malec – Karmelita, Biernat, Magdziak, Kucharczyk – Bancewicz, Purzycki, Wacławczyk, Szuszkiewicz, Sypek – Piątkowski.
Łęczna: Kostrzewski – Orłowski, Pajnowski, Szcześniak, Dziwniel (26' Leandro) – Krykun, Drewniak (70' Mak), Szramowski (67' Wędrychowski), Serrano (70' Tymosiak), Lokilo (67' Gol) – Śpiączka.
Żółte kartki: Pajnowski, Szcześniak.
Sędziował: Sylwester Rasmus (Toruń).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.